Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

środa, 20 lutego 2013

Igraszki losu

Wczoraj wychodząc z pobliskiego supermarketu wzięłam z półki ulotkę. Nie dlatego, że maniakalnie szukam promocji, ale ze względu na jej tytuł: 'wiosenne porządki', wydrukowany w kolorze limonki.
- ???- zobaczyłam w oczach rodziny.
- No co!- obruszyłam się nieszczerze, jednocześnie szczerze marząc o wiośnie.
I oto dzisiaj rano, podnosząc rolety w sypialni ujrzałam zadymę, że oko wykol (czy jakoś tak), płaty śniegu, bo przecież nie da się tego nazwać płatkami, o pownierzchni zbliżonej do mojej dłoni, napierdalające w poziomie, czasownik padać nie brzmi wystarczająco dynamicznie, gdyż jest sztorm oraz pobliskie drzewo wali pokłony ołowianemu niebu.

Heh, wiosny mi się zachciało.
Zagram se wiosnę muzycznie, będzie mi mniej głupio.

52 komentarze:

  1. Dzisiaj usłyszałam w TV że w tym roku wiosna zacznie się latem...buuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz, że pojutrze i może być nawet lato ;o)))

      Usuń
  2. wiosna będzie ooooooooo;-);-);-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalendarzowo 21.03 :P
      Astronomicznie już 20.03 :PP
      :DDDD


      PS: już widzę tę śliwę pod okiem, hehe

      Usuń
    2. Nie używam siły fizycznej, Focham się ;o)

      Usuń
  3. no jeszcze chwilę poczekamy...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dluga ta chwila, bo mi się zasoby optymizmu kurczą zastraszająco.

      Usuń
  4. A ja wiosnę czuję:)Chociaz nie nosem, bo nos znowu zapchany i węchu pozbawionam. Oraz pomimo,że i u nas znowu biało:)

    Ale czuję... w kościach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kościch nie czuję nic? Poproszę za oknem ;o)

      Usuń
  5. Nic nie powiem, bo nie tylko snieg będzie napierdalał, a mi się może rykoszetem dostać. Ale powiem Ci, że u mnie też nasypało i własnie przed chwilą z błoga radością oglądałam zadymkę za oknem.
    uciekam!!!! nie bij!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błogą ra... co? Nattu, ogarnij się!!!

      Usuń
    2. Noooo ogarnięta jestem! Ja KOCHAM zimę!!! I ogromne ilości śniegu też kocham!!! I mogłabym okrągły rok mieszkać w śniegu! I serio serio.
      :DDDD Jutro normalnie pójdę ulepić bałwana:D

      Usuń
    3. Natu, moją całą daję Ci w gratisie ;o)

      Usuń
  6. Niektórzy mówią, że najważniejsza jest wiosna w sercu....czy jakoś tak. Pierdolenie babci w bambosz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sercu to zawsze oraz 'pierdolenie babci w bambosz' kupuję w ciemno ;o)))

      Usuń
    2. Niemożliwe, żebym dotąd nigdzie tego nie napisała! Wypowiadam kilka razy w tygodniu.

      Usuń
    3. Kurcze, tak tekst zapamiętałabym na bank ;o)))

      Usuń
  7. Chcieć zawsze można, co się samobiczujesz za chcenie, toż ono motorem postępu jest;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam na pytanie pierwsze: Się samobiczuję, gdyż wówczas jest mi cieplej ;o)))

      Usuń
  8. Jedna ulotka reklamy nie czyni jako ta jedna jaskółka wiosny :) trza było wziąć całą garść może by pomogło :)
    Oraz dzień dobry:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesoo, a teraz tak wali, że nie pójdę!!! To co? Zima do kwietnia? No suuuper ;o) Oraz dzień nawet bardzo dobry ;o)

      Usuń
    2. Oj no to wyślę Tobie całą paczkę, jak tylko u nas tez się pojawią wiosenne :) Ooo a dzień bardzo dobry znaczy że radosny jakiś :)

      Usuń
    3. Ted ma wolne, znaczy na kolacyjkę będzie pasta po włosku i winko jakieś z półki może zdejmie. Skoro generalnie jest zima i do du..., trzeba się ratować tym, na co mamy wpływ, prawda? :o)

      Usuń
    4. Albo ratować się tym co mamy albo ratować co się da, wedle uznania, życzenia, zainteresowania :) Oraz smacznego, przy czym na tę pastę to bym się wprosił chętnie :)

      Usuń
    5. Wiesz, tak sobie pomyslałam, że na naszym firmowym blogu (ramka Wasz Ulibiony Sommelier zaprasza ) zacznę wrzucać przepisy, a Ted będzie dobierał wino, więc za chwilę sobie sam zrobisz, bo ta pójdzie na pierwszy ogień ;o)))

      Usuń
    6. eeeee, a nie dało by rady najpierw spróbować oryginału??

      Usuń
    7. Dawaj, jeszcze troche zostało ;o)

      Usuń
    8. no weźźźźź!!!! o tej godzinie???? gdzie i jak spalę te kalorie???? powiem w tajemnicy, e dbam o linię (!!) i o tej godzinie, co najwyżej, marchewkę

      Usuń
    9. Jak dbasz o linię, o tej godzinie w grę wczodzi jedynie zielona herbatka... bez cukru ;o)

      Usuń
    10. bleeeee, dotyczy zielonej herbaty. No chyba że spalenie kalorii w wyjątkowo przyjemny sposób :)

      Usuń
    11. ale to po herbatce... ;o)))

      Usuń
  9. Rano mialam poranne doniesienia z Gdanska, ze sypie, podejrzalam plaze w Brzeznie - biala.
    Wspolczuje. Moj styczniowy wypad do NYC potwierdzil, ze uwielbiam biala na plaze - piaskiem.
    Slonce podsylam, choc i moje morze niespokojne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje niespokojne morze zawsze będzie lepsze od mojego ;o) Poza tym BBC gadało, że u Ciebie 29 Celcjuszów.

      Usuń
    2. tak? lece juz w F i nie przeliczam, nie ma wilgoci, pieknie jest:)

      Usuń
    3. 85 F, jest git, ciesz się bo u mnie pizga ;o)))

      Usuń
  10. U mnie wiosna była do wczoraj, ale dzisiaj zwiała ;-(
    A ja się już z niej cieszyłam jak "gupia".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AAAAA to przez to to kolanko?
      :)

      Usuń
    2. Ja też chce sie cieszyć... chociaż jeden dzień!

      Usuń
  11. Bo z tą zimą tak zawsze, nigdy nie wie kiedy przestać-prawdziwa baba ta Zima:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pacz! o tym nie pomyślałam, ale wiosna tez baba ;o)

      Usuń
  12. wiooosnyyyyyy wyję wioooosnyyy

    OdpowiedzUsuń
  13. Eeee, jakie płaty? Jaki śnieg? Toż przecie od wczoraj piknie słonko napierdziela... tylko mrozik ino mały trzyma... ale poza tym cudnie. Śnieg się z chodników wytopił od tego słonka. Jak Ci się płaty nie podobają, to dawaj do mnie. Nas te zamiecie jakoś omijają ostatnimi czasy.... a pobawiłby się człowiek na śniegu... osszywiście z dziećmi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj niebo niebieskie ale czasem z chmur zaczyna sypać, noż szlag jasny!!!

      Usuń
    2. przydałaby mi się dzisiaj osobista bateria słoneczna, żeby się podładować..... kurczę, zmęczona jestem.... narzuciłam sobie ostatnio spore tempo. Chociaż - nie powinnam aż tak narzekać, bo mają ludzie gorzej... ale tylko nie powinnam, nikt nie mówi, że nie wolno ;)

      Usuń
    3. Czasami człowiek musi... U mnie dzisiaj sie doładujesz,świeci jak oszalałe, w biurze zasłonięta roleta. Szkoda, że nie mam czasu na spacer po plaży... Kończę o 19:30 ;o(

      Usuń
    4. i pada śnieg, i robi się ładnie, ale zimno. I nie ma już słońca....

      Usuń
  14. Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. no ja zimy mam na razie dość. Wracam jutro i nastawiona jestem na wiosnę :)))

    OdpowiedzUsuń