Nie będę pytała dlaczego.
Mogę się tylko wściec, że nie widzieliśmy się całe lata.
Cichy, spokojny, lekko zawstydzony.
Odszedł grać i innym świecie.
Ludzie zapamiętają Go TAK- i dobrze.
Mam chęć zakląć, ale powstrzymam się, bo nie życzyłbyś sobie tego.
Byłeś facetem z klasą.
Nie wyobrażam sobie, co teraz czuje Pani Mirosława.
Każdy kiedyś odejdzie, pozostaje nam tylko to zaakceptować
OdpowiedzUsuńTak...:(
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo kiedy i na kogo przyjdzie pora. Widać na niego teraz...
OdpowiedzUsuń