Nieposiadanie czasu jest kijowe.
Język się plącze, a koncentracja spieprza po krzakach.
Kiedy ja będę miała jakieś wolne?
Potrzebuję.
Pilnie.
W poszukiwaniu oddechu miska jabłek, zmikrofalowanych w cynamonie.
Nie rekompensuje.
Nic.
Nawet nie wiem, czego chcę.
Ciszy?
Spokoju?
Oddechu?
I kuźwa 'byle do wiosny' nie można powiedzieć, bo ona jest.
Jęczę?
Nie, stwierdzam fakty.
noooooo ręcami i nogami się...
OdpowiedzUsuńteatralna
Nie pociesza mnie to wcale ;)
Usuńwiem wiem ale nawet pocieszać nie umiem w takim stanie (((( sorry
UsuńAle werbalnie jesteś w formie doskonałej ;DDD
Usuńmoże - za radą maryli - wsiądź do pociągu :-)
OdpowiedzUsuńpomyśl o plecach i idź na cpacerzysko (długi - w znaczeniu ) :-)
W pójściu na spacer jest taki problem, że trzeba mieć na to czas, a ten mam właśnie w takim deficycie, że oj.
Usuńto weekend nie dobija się do Twoich drzwi ??
UsuńNormalni ludzie mają weekend od dzisiaj od 15, ja mam od jutra od 18, czyli jakby jeszcze nie ;D
Usuńkiepsko, panie ;-)
Usuńczy to się nie nazywa 'pracocholizm' ? to choroba jest ;-)
a weź to wszystko pieprznij i już :)))) idź na plażę i sobie pokrzycz :D
OdpowiedzUsuńzrób jak radzi Polly :)Ale najpierw może daj przepis na te jabłuszka co?
Usuń:P
Poll, nie moge pieprznąć, przecież wiesz, pokrzyczeć też w zasadzie nie mogę, gdyż pracuję głosem i jego brak mógłby być problemem ;D
UsuńMisiu, otóż bierzesz jabłuszko, albo dwa, obierasz, kroisz na ósemki (ja mam taki bajer do krojenia z lidla), układasz i żaroodpornej miseczce, posypujesz cynamonem i odrobiną cukru (ja daję brązowy). Podlewasz odrobinką wody, bo to ona uparuje jabłka. Wrzucasz do mikrofali na 2 minuty i wyjmując uważąsz na łapki. Smacznego.
UsuńUwielbiam Cię -zaraz lecę na pływalnię, zahaczę o biedrę - mniam!
UsuńAle mi smaka narobiłaś;))
Ja się tym ostatnio odżywiam. Wracam z pracy, jest 20:30, Teda nie ma, jabłka robią się same a ja siedzę, bo na tyle mam siły ;DDD Smacznego. Jak kupisz dobre jabłka, obejdziesz się bez cukru. Ja uwielbiam jonagoldy.
Usuńnajgorszy wir.... jest w głowie....
OdpowiedzUsuńchoć często jest skutkiem wiru poza nią
Wir z głowy potrafię opanować, ten wokół mnie trwa już zbyt długo, bez odpoczynku, zaczyna mi więc brakować energii, ale coś wymyślę ;D
Usuńczasu mam w sam raz, za to zapału do jego wykorzystania jakby mniej,... a przepis na jabłuszka też sobie zaanektuje bo ... bo tak :)
OdpowiedzUsuńnie daj się Dreamu...
No nie daję się, ale już troche wymiękuję oraz smacznego.
UsuńWiesz cooooo.... w harrym potterze hermiona granger miała taki wynalazek, co jej pozwalał nieco naginać czas.... a dokładnie się w nim poruszać i przemieszczać. Jakby sobie takie zmontować, to byłoby super nie? Nie starczyło Ci na coś czasu? Pach! Cofasz się o godzinę lub dwie i robisz równolegle do siebie same z przeszłości - we dwie możecie więcej. I tak co jakiś czas. Pomagać samej sobie...
OdpowiedzUsuńWeź, bo jeszcze zacznę portiera czytać....Brrr
UsuńBo to z tym czasem to by się przydało w sumie.
Nie, no ustrojstwo bardzo spoko ;D Ciekawe jak to zrobić? ;D
Usuńwakacje za pasem... a więc...BYLE DO WAKACJI :*************
OdpowiedzUsuńO matko, a dzie Ty wakacje widzisz? Matury najpierw muszę pozdawać ;D
Usuń".... w poszukiwaniu oddechu miska jabłek, zmikrofalowanych w cynamonie...." i tu jest problem, nawet jak chcesz odsapnąć to coś musisz robić. Nie wiem jak takie jabłka się robi, ale to chyba wymaga przygotowań i pracy w kuchni.
OdpowiedzUsuńGrzesiu, te jabłka robi się dwie minuty ;D
UsuńTak, w zasadzie wszystko robi się "minutkę" i czasu później brakuje
Usuń