Sobota.
Pólnoc.
Na środku ulicy, pod blokiem mojej teściowej, stoi jej przyjaciółka.
Jest po imprezie imieninowej mamy i jest... zabawnie.
Starszej pani w torebce dzwoni telefon.
Torebka jest na cieniutkim paseczku.
Paseczej jest długi.
Telefon jest zatem, taki bardziej, nieuchwytny.
Dzwoni uparcie.
Starsza pani więc uparcie szuka.
Uwagę ma średnio podzielną, holuję ją delikatnie w kierunku naszego samochodu, żeby jej nie rozjechał jakiś szalony rowerzysta, czy inne widmo.
Telefon zostaje, w końcu, odnaleziony.
Pani rozanielona odbiera:
- Tak synku- domyślamy się, że syn, który kilka godzin temu wyszedł z imprezy, w celu udania się do pracy, zdążył już wrócić i się zaniepokoić- nie kochanie, już wracam,... nie Ted z Małą mnie odwiozą (Mała, to Młoda, chociaż jest od starszej pani o 20 cm wyższa)- syn czujnie zauważył zapewne, że Młodej nie było na imprazie-... no nie z Małą, z Krystyną, eeee, z Jadwigą, z Ireną- starsza pani gorączkowo szuka w pamięci mojego imienia- noooo, ja nie wiem, jak ta pani się nazywa... -daje za wygraną.
Popłakałam się ze śmiechu.
Ryczałam aż do jej domu.
Ted też ryczał.
Chyba z żalu, bo z racji choroby, wina, które sam wybrał, degusował jedynie... zapachowo ;D
Przed chwilą dostałam smsa,
'54%, egzaminatorka całkiem miła, dziękuję za pomoc, pozdrawiam.A'
1/7 uff.
Tej dzisiajszej bałam się chyba najbardziej.
wszystko już wiesz:));*
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wszystko, chociaż bardzo bym już chciała ;D
Usuńskoro ja już się tak potrafię bawić (czyt. wieczór z cytrynówką..), to co będzie, za parę lat????.... :)))))
OdpowiedzUsuńBędziesz znietrzeźwiona przypominać sobie moje imię??? :D
Usuńżebym tylko swoje pamiętała... :)))))))))))
UsuńJa Si przyyyypomnę, jak bęzie trzebaaa
Usuńtaka nagła amnezja ... zdarza się ;)))
OdpowiedzUsuńa co do wyniku.. to dobrze, że najgorsze za Tobą :) :*****
Powiem Ci, że amnezja była zaskakująca, bo pani wydawała się trzeźwa ;D
Usuńczyli 7/7 :-)
OdpowiedzUsuńa impreza musiała być przednia :-)))
Nie Słońce, ta dzisiejsza była pierwsza z siedmiu, ostatnia będzie za tydzień we wtorek ;/
UsuńImpreza była magiczna, z dużą ilością dobrego wina i fajnych potraw.
Dreamu, jak zdałą osoba o króra najbardziej się bałaś, to wiesz :-)))))
UsuńChętnie przeczytam notkę o tych pysznościach :-)
Jako osoba udzielająca pomocy assistance winnaś mieć identyfikator jakiś :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór :)
Miałam, trzeźwość była moim znakiem rozpoznawczym, żeby Tedu nie było przykro ;D
Usuńbo niektórzy jak się napiją to sa barrdzo uroczy i obezwładniająco szczerzy ))))
OdpowiedzUsuńPadłam :D
OdpowiedzUsuń