Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

środa, 18 marca 2015

Przemyślenia poważnego człowieka

Skoro piszę o sobie 'poważny człowiek', a wszyscy wiedzą, że jestem porąbana, to znaczy, że jest źle.
Bo w zasadzie jest.
Chociaż, jak otwierają się nowe drzwi, to nie jest jednak.
Więc jak jest?
Jest tak, że słowa Jacka Kleyffa
nic już nie znaczą.
Trzyma mnie tu mój dom- pierwszy własny i praca-pierwsza własna.
Resztę zaczynam mieć głeboko tam, gdzie ma mnie reszta.
I dochodzę do wniosku, że zostawię to bez żalu, a nawet w nadziei.
Na spotkanie normalnych ludzi, z normalnym systemem wartości.
A jeżeli nie, well i tak już nie mam ochoty z nikim gadać.
To co planuję jest blisko i... daleko.
Bardziej blisko jednak.
Nie będzie rewolucji.
Będzie ewolucja, ale chyba pierwszy raz, z moją stuprocentową aprobatą.

Jeszcze tu jestem, ale mentalnie już mnie tu nie ma.
Dla Was jednak będę tu zawsze bo przecież net jest wszędzie, a i paczki i listy daleko nie będą miały przecież :)

Przepraszam Was, za to, że zniknęłam.
Dochodzenie do TAKICH wniosków ma swoją cenę, niestety.

P.S.
Tych, którzy wiedzą, co się święci (są Tacy:) proszę o nienazywanie tego po imieniu.


15 komentarzy:

  1. widzę że zmiany życiowe się szykują... dobrze że net jest wszędzie....
    niech już Ci będzie tylko lepiej... z każdym dniem lepiej!
    Tulę ciepło :******

    OdpowiedzUsuń
  2. Dreamu, jesteś zagadkowa i tajemnicza.
    stuprocentowa aprobata brzmi dobrze.
    dlatego: niech się spełnia. ewoluuje. i wychodzi na dobre :-)

    od dzisiaj jesteś tu częściej ? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się postaram, chociaż może lepiej nie będę nic obiecywać :)

      Usuń
  3. życzę tylko zmian na lepsze :)
    mam nadzieję,że zostaniesz na blogu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, nie potrafię z tego zrezygnować... chyba, poza tym, będę Was potrzebowała :)

      Usuń
  4. no ja nie wiem ...... ku.wa ! i foch !

    a poza tym to rozumiem i popieram i sama tak chcę...

    tearu

    OdpowiedzUsuń
  5. Najtrudniej podjąc decyzję.... Widzę,że podjęłaś! POWODZENIA!

    OdpowiedzUsuń
  6. No to kiedyś napisz czy dobrze Ci to zrobiło. Bez względu na to co to jest.
    zante

    OdpowiedzUsuń
  7. cokolwiek zdecydowałaś, niech Ci się dobrze dzieje ...
    powodzenie Dreamu :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech Wam się darzy, niech się spełni, co zamarzysz... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. :))) Tylko z bloga nie znikaj :) :***

    OdpowiedzUsuń