Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

środa, 11 listopada 2015

Dzień Niepodległości oczami piątoklasistów czyli...

... strach się bać.
Jako, że nasze Święto Niepodległości pokrywa się z Vetarans Day w USA, chciałam o tym opowiedzieć dzieciom, ponieważ muszą też znać podstawowe święta krajów anglojęzycznych.
- Jakie jutro mamy święto?- pytam wczoraj wiedząc, że Orły są po apelach, przedstawieniach i innych eventach, w których sami brali udział. Naiwnie liczę na szybkie przejście do zakończenia pierwszej wojny światowej i meritum w postaci Święta Weteranów.
- Nooo dzień niepodległości- odpowiadają pewnie.
- Po co obchodzimy to święto?- szybko zmierzam w kierunku...
- Bo odzyskaliśmy niepodległość?- już pytają.
- Mogłam słuchać na apelu- wzdycha Maryśka w tle licząc, że nie słyszę.
- Ale co się wydarzyło, że musieliśmy ją odzyskać?- dociekam wrednie.
- No skończyła się wojna- strzela Kacper i już myślę, że jesteśmy u celu. Jeszcze tylko jedno pytanie...
- Jaka?
- Nooo druga- pada strzał z armaty, Orły nieświadome mojego załamania nerwowego, ciągną niezrażone- pokonaliśmy Rusyjczyków Austryjaczyków i...
-... i Niemców!- duma maluje się na ich twarzach.
Ja tracę nadzieję.

Radosnego świętowania!!!

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja się tam zdziwiłam, nasza Młoda w zerówce śpiewała 'pierwszą brygadę'.

      Usuń
    2. Ale naprzeciw jednej Młodej masz całe tabuny... Zresztą nie wiem, może spotykasz same mądre dzieci i dopiero pierwszy raz takie głąby widzisz :))

      Usuń
    3. Językowo dają radę, ale ogólnie ręce mi opadają.

      Usuń
    4. Otóż to.
      A spróbuj tych, co językowo dają radę, o język ojczysty nagabnąć. Głowę pod tramwaj daję, że niemoty!

      Usuń
    5. No oczywiście, że tak. Często zanim oświecę ich co do gramatyki języka obcego, przez pół godziny nawiązuję do polskiej i kończy się na lekcji gramatyki języka ojczystego. Moim ulubionym pytaniem jest: 'co to jest imiesłów?' I te odpowiedzi: 'Eeeeee', 'Noooo' i temu podobne złote myśli :D

      Usuń
  2. Nie wiem z czego to wynika - chyba z ignorancji... rodziców. Ja od małego miałam w domu tłuczone do tego małego móżdżka o co w tym chodzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że z ignorancji rodziców, sami nie zajrzą do internetu w poszukiwaniu odpowiedzi, jak nikt nie zada pytania.

      Usuń
    2. I to mnie przeraża - że rodzice muszą na takie tematy szukać odpowiedzi w internecie... Chociaż może to właśnie to jest normalne a u mnie w rodzinie było jakieś głupie zamiłowanie do historii.

      Nie kumam czasów w których przyszło nam żyć.

      Usuń
    3. Ja też nie, ale przecież nie wszystko musimy rozumieć ;)

      Usuń
  3. Sama będąc mama obecnie dwójki szkrabow co prawda malych ale staram sie tłumaczyć wszystko :)
    Udanego świętowania 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Spokojnie. Dziś i pan Prezydent i pan Prezes wielokrotnie podkreślali, że trzeba wiele zmienić w świadomości Polaków, ze szczególnym uwzględnieniem dumy narodowej i patriotyzmu. Już za rok będzie widać znaczną poprawę w wiedzy uczniów. Niech więc nauczyciele szybko się dokształcają (mogą w przyklęku), bo żadna Karta Nauczyciela ich nie ochroni.

    OdpowiedzUsuń