Grzegorz jest przystojnym facetem z gitarą.
Przynajmniej na obrazku.
Pisze, że ma 45 lat.
I Syberiana Husky'iego.
On i jego pies chcą się ze mną wybrać na spacer.
Omatkokochanaomatkojedyna!
Ledwie schudłam lecą na mię faceci i psy!
Gdyż chciałam tu zauważyć, że to nie pierwsza taka propozycja.
Szanowny Grzegorzu (i psie Grzegorza),
gdybym chciała zmienić Teda na nowszy (młodszy) model, byłbyś za stary, sorry.
Nie wiem jakie masz poczucie humoru, ale to tedowe wystarczy za Twoją gitarę zepsem.
Oraz nie masz szans, bo Ted ma jeszcze kilka(naście) przymiotów, które dyskwalifikują KAŻDEGO innego faceta.
Jeden cenię szczególnie.
Ted jest MARZYCIELEM z tendencją do przekuwania marzeń w rzeczywistość i NIGDY, nigdy się nie poddaje.
Cierpliwie przeczekuje.
Mam nadzieję, że znajdziesz jakąś miłą panią, która będzie dopełnieniem Twojego życia, gdyż każdy na taki stan zasługuje.
I jeszcze jedno, nie pisz maili do obcych kobiet.
Wyjdź do ludzi i poznaj jakąś żywą istotę.
Stare metody ciągle jeszcze działają lepiej, nie zakochuj się w słowie pisanym i obrazku tylko w geście, brzmieniu głosu i... zapachu.
Z poważaniem, albo bez jak tam wolisz.
Pozdrów psa.
P.S.
Czy wiecie, że wróbel jest o lata świetlne głupszy od sikorki?
gratuluję popytu :-)
OdpowiedzUsuńi - jeszcze bardziej - gratuluję Teda :-))
(a Leo także jest przystojnym facetem z gitarą. i o-mało-co z własnym husky. na szczęście - swoje, psa i moje - w porę się opamiętał, że nie jest typem biegacza. w przeciwieństwie do psa.)
Ted również nie jest typem biegacza. Na moją propozycję nabycia psa twierdzi, że on nie będzie z nim wychodził, bo w życiu palenia nie rzuci, a coś na tym skwerku robić trzeba.
UsuńA skąd Grześ zez psem wiedzą jak wyglądasz?
OdpowiedzUsuńNie wiedzą, się domyślają, że jestem piękna i boska, bo nazywam się... dreamu :D
UsuńHm... znaczy mój potencjalny wielbiciel uzna, że wyglądam jak grecka wyspa. Dobre, dobre;-)))
UsuńJakby nie jestem zainteresowana czy wyspa, czy cały kontynent :D
Usuńa co Ted na to??
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie ma Go, wraca w nocy ;D
Usuń45 lat i stary? No wiesz?
OdpowiedzUsuńTakiego 40+ mam, jak już mam go mienić na nowszy model, musi być zdecydowanie rocznik 1980+
Usuńto się porobiło w tym szerokim wirtualnym świecie ;)
OdpowiedzUsuńgrunt, że ego podłechtane ;) a jak Ted wróci doma, to go przytul, o!
Już przytulony, a ego? Bardziej ubawione :D
UsuńWybrałabym się na ten spacer - żeby pogłaskać husky :)))
OdpowiedzUsuńMoi znajomi mają Jack Russell Terriery, jest co głaskać, na drugim końcu smyczy od psa, nie musi występować obcy gość :D
Usuńten przynajmniej psem się reklamował, mnie się zdarzają tacy, co to swoje przymioty (klejnoty) za przynęte wystawiają... :D
OdpowiedzUsuńOj, chyba muszę napisać jeszcze jeden list z podziękowaniem za oszczędzenie mi widoku klejnotów :D
UsuńNo, no! Brzmi interesująco...
OdpowiedzUsuńBrzmi zabawnie, żeby nie powiedzieć żałośnie :D
UsuńW sumie nigdy żaden obcy facet nie przysłał mi maila z propozycją spaceru....ani żadną inną;D
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy nie zamknę się w sobie;D
Hahah, w sumie, to chyba nie szukasz faceta :D
Usuń