Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

czwartek, 19 stycznia 2017

Poruszenie w mieście...

wśród pokolenia MatkiZ wywołał news, że do miasta z koncertem przyjeżdża Gwiazda.
Dama polskiej estrady.
Rzuciło się towarzystwo Seniorów do MDK-u, a tam spotkała ich niemiła niespodzianka.
Cena biletów.
MatkaZ i jej znajomi ze smutkiem odeszli od kas.
110 złotych za bilet przerosło ich możliwości.
Tu na scenę wkroczyły dzieci, czyli my.
Wykorzystaliśmy okazję, żeby Ich ucieszyć.
Bilety dostali w prezencie, pod choinkę.
Byli szczęśliwi.
Podekscytowani.
Do ubiegłego tygodnia, kiedy to Gwiazda odwołała koncert, z powodu tego, że nie sprzedała się cała sala.
Uprzedzano Gwiazdę, że bilety są za drogie, że ludzie tego nie kupią.
Nie uwierzyła.

Seniorzy posmutnieli.
Kasa zwróciła pieniądze.
Coś tam sobie kupią na pocieszenie.
My na otarcie łez wysyłamy ich na inny koncert.
Artyści Opery Kijowskiej przyjeżdżają z fragmentami najpopularniejszych spektakli.
Im się opłaca.

Gwiazda, bez mrugnięcia okiem olała tych, którzy kupili bilety.
Tyle, że to oni przez całe lata kupowali jej płyty, głosowali w plebiscytach, stali za nią murem.
Wiem ile za koncert biorą gwiazdy na topie.
Mój kumpel, grał kiedyś spektakl dla dwudziestu niedobitków, którzy przyszli- miasto dało dupy i nie zdążyło z reklamą.
To się nazywa szacunek dla widza.
Zagrałbym nawet dla pięciu- powiedział.

No tak, ale on nie jest przebrzmiałą Gwiazdą.

10 komentarzy:

  1. A kim jest przebrzmiała gwiazda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj... To mocno przebrzmiała :)

      Usuń
    2. Ale jest jedna jej piosenka, którą niezmiennie kocham od dzieciństwa.

      Usuń
    3. Ja też mam jedną- Kamienne Schodki, ale nie dałabym stówy, żeby usłyszeć ja na żywo. W ubiegłym roku, jako osoba towarzysząca, bo sama lubię średnio, byłam na koncercie Maryli Rodowicz, za jedyne 5 dyszek. Byłam pod wrażeniem, energii, głosu, umiejętności kontaktowania się z odbiorcą Pani Maryli, nie sądzę, żeby Pani Irena była w stanie zabrać mnie w taką podróż.

      Usuń
    4. Mnie też wystarczy Youtube :)

      Usuń
    5. P. s. Moja piosenka to "Już nie ma dzikich plaż", dałabym się za nią posiekać.

      Usuń
  2. Bo ci co już mają za dużo w tyłkach i woda im uderzyła do głowy, nie interesują się ludźmi. Tylko, żeby odbębnić "obowiązek"

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, to ja naprawdę wolę te gwiazdy, które grając super, nie przestają być ludźmi z sercem na dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. karma ją dopadnie )))oraz nie dałbym złotowki i nie przepadam ...

    OdpowiedzUsuń