Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

czwartek, 31 stycznia 2019

Ktoś o mnie zadbał

Nawet bardzo.
W celu usadzenia mnie na dupie zadbał.
Ale od początku.
- Mam jeszcze kilka dni zaległego urlopu, może w czasie ferii wyskoczylibyśmy gdzieś?- zapytał Ted na początku stycznia.
- Taaaak!- zareagowałam z euforią- Choćby do SPA w Wisełce.
I tak żartowaliśmy sobie, z tego SPA i już prawie zrobiłam rezerwację.
Ale coś mnie powstrzymało.
Nie wiem co.
Aż tu w ubiegłym tygodniu przyznany już urlop się zdematerializował z powodu gdyż oraz ponieważ, nie pytajcie.
No i w poniedziałek zaczęły się ferie.
Miałam tylko 3 godziny zajęć, potem do mojego gardła wprowadziło się stado jeży, a zatoki pulsowały tak, że nie mogłam się skupić.
Od wczoraj jestem regularnie chora.
Inhalacje, sracje, naświetlania i walka, żeby się z tego gówna zapalenie oskrzeli nie zrobiło.
Tak, że ten.
Odpoczywam.
W SPA nad morzem😃
Dziękuję za uwagę.
Do usłyszenia.
Jak odzyskam głos 😉


18 komentarzy:

  1. No masz, slowem jak nie urok to przemarsz wojsk napoleonskich.
    Kuruj sie:****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszej, drugiej i trzeciej brygady😉 Się kuruję.

      Usuń
  2. Wciąż jeszcze możesz pisać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głowa mi się w pionie słabo trzyma, a na leżąco dziwnie jakoś...

      Usuń
    2. Przypomnij sobie, że w takich okolicznościach nic nie musisz.

      Usuń
    3. To jest bardzo przyjemna przypominajka. Dziękuję ❤

      Usuń
  3. Nie wiem po co komu katar i inne udogodnienia na zimę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem. Kto to kuźwa w ogóle wymyślił? 😉

      Usuń
    2. A na wiosnę to już mogą być?

      Usuń
    3. Jak jest wiosna, to nawet zatoki bolą jakoś inaczej 😉

      Usuń
    4. I nos nie puchnie tak bardzo od kataru :)

      Usuń
    5. Nos jest jedyną niepuchnącą częścią mnie :)))

      Usuń
  4. Moze przez blogi sie zarazamy? Ja juz wylazlam z chorobska..
    Moge ci podac swietne sposoby: syrop z cebuli, plukanie gardla olejem, czosnek z miodem... Prosze, przepraszam, dziekuje :)))))))
    Owijaj sie cieplo, nic i tak nie zrobisz, tydzien murowany :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antybiotyk, steryd i inne przysmaki- to już ten etap, że żarty siem skończyli 😶

      Usuń
  5. przepędzam z mojej okolicy wszelkie bladzie, które mają gila, kole w gardle i zatoki. Sory że tak obcesowo ale właśnie panicznie boję się zachorować. Rezerwacja noclegów poczyniona, kasa wpłacona, sprzęt zakupiony...kurwa chyba bym się wkurwiła nienażarty.
    Zdrowiej!!! to rozkaz, może jeszcze choć na tydzień wyskoczycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyskoczycie. Urlop wstrzymany i nie ma dyskusji 😶

      Usuń
  6. Ooo, jak już mowa o antybiotykach, to nie ma żartów. Kuruj się, kuruj, żeby się już nachorować na cały rok i później nie marnować na to czasu.

    OdpowiedzUsuń