Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

sobota, 18 maja 2019

Podobno

Podobno tylko śmieci płyną z nurtem.
Słabo to o mnie świadczy, gdyż dałam się porwać🙈
Ale już jestem.
Wypłynęłam na powierzchnię.
Wyspałam się (dzisiaj wstałam o 11:30) i rozglądam się po świecie.
Słońce świeci.
Jem gorzką czekoladę.
Jest dobrze.

Ostatnie trzy tygodnie były jakimś Matrixem.
Wychodziłam do pracy rano, wracałam wieczorem.
Ze wszystkich egzaminów został nam jeden, FC, ale dopiero w czerwcu.
Reszta zdana.
Generalnie bardzo dobrze, z jednym wynikiem poniżej oczekiwań. Tylko przebieram nóżkami, żeby tatusiowi wytłumaczyć dlaczego.
- Proszę pani, on nie zadzwoni, on jest tchórzem- powiedziała mi właścicielka tatusia.
- A szkoda, szczerze żałuję- odpowiedziałam.
Ona wie, co ja wiem. Co widzę.
Wczoraj, na dorżnięcie obejrzeliśmy film Sekielskich.
- Widziałam 'Kler'- myślałam.
- Tamto, to była fikcja- uprzedził Ted- tu będą rzetelne fakty.
Na wszelki wypadek było wino.
Tylko 1/3 wytrzymałam siedząc. Resztę spędziłam idąc. Złamał mnie dorosły człowiek, który opowiadając o tym, co go spotkało, stał się na powrót małym, zagubionym dzieckiem.
Wniosków nie będzie, bo nie ma tylu przekleństw w polskim słowniku, żebym mogla dostatecznie precyzyjnie się wypowiedzieć.

W tak zwanym międzyczasie, z zupełnym pominięciem moich urodzin, obeszliśmy imieniny MatkiZ.
Jak zwykle robiłam za katering.
Robię to dla Teda.
A ona zaczęła doceniać, że jesteśmy.
Miłe to, chociaż jestem tak zapalona w boju, że kupuję to połowicznie.

Dzisiaj ogarniam rzeczywistość.
Piorę.
Sprzątam.
Jutro mamy wolny dzień.
Pójdziemy na dłuuuugi spacer.
Zjemy gdzieś coś dobrego, a wieczorem może pójdziemy na koncert, tak robią normalni ludzie.
Tyle, że my nie jesteśmy normalni więc to tylko plan😉

11 komentarzy:

  1. Przytulam na odległość ;*
    Ja też mam weekend luzu teraz i główny plan taki, by się wyspać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😘 niedobór snu doskwierał mi najbardziej.

      Usuń
  2. No nareszcie ))
    gratuluję osiągów maturalnych i odpoczywaj, ciesz się z ciepła, ktore nadeszło akurat teraz, jakby czekało na ciebie. cmok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj wcale nie jest ciepło, ale, że na urodziny dostałam nowy obiektyw, plaża wdzięcznie mi pozowała😘

      Usuń
  3. Podobnież i u nas plany różnorakie mają nas przybliżyć do normalności a później okazuje się, że reaktywujemy zupełnie nowe oryginalne normy 😄
    Filmu nie widziałam, bo się go boję. Wiem, mam świadomość, wyobrażam sobie ogrom tego zła. I mam takie samo zdanie jak Ty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast kawy i Pavlovej była hinduska knajpa, a zaraz będzie jazzowy koncert SaXmania. Plany są po to, żeby je weryfikować 😉

      Usuń
  4. Dobrze jest zawsze wtedy, gdy człowiek wyspany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale nadal jadę na deficycie niestety.

      Usuń
    2. Phi... Mnie nie zaimponujesz, ja jadę na deficycie przez całe życie :)))

      Usuń
  5. Przede wszystkim Hepi Bersdej, Ulubiona Myshu! Wybacz, że spóźnione, ale dobrze wiesz, że z serducha :) Wiesz też, mam nadzieję, czego Ci zawsze życzę. W końcu znamy się nie od dzisiaj.

    Co do filmu Sekielskich, napiszę to, co już napisałem u kogoś innego. Filmu nie oglądałem i nie wiem czy chce oglądać. Ale poruszanej w nim materii jestem świadom, chociaż osobiście zawsze miałem szczęście, do autentycznych kapłanów, takich z powołania, ludzkich i serdecznych.

    Podeślij trochę słonka, bo po trzech dniach ciepła u nas nagle coś się rozmyśliło...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak mawiał Grigorij: "Sen po robocie, dobry sen".

    OdpowiedzUsuń