Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

piątek, 26 lipca 2019

Opowieści spod drzewa

Siedzę w cieniu.
Pod drzewem.
Widok mam obłędny.
Jestem w świecie bez netu i komórki.
Cudownie niedostępna.
Marzyłam o takim miejscu.
Okazało się być zupełnie blisko nas.
Słyszę klekot bocianów, cykanie świerszczy i rżenie koni.
Głaszczę jednookiego kota Ruperta.
Gdzieś pobiegł pies- Nora.
Boshhhh, jak tu pięknie.

P.S.
Chwilowy przypływ przyniósł net, nie wystarczył jednak na dodanie zdjęć.
Będą, jak wrócę.




niedziela, 21 lipca 2019

Urlopowo

To był najgorszy, a zarazem najlepszy koncert na jakim byliśmy.
Stojąc już w bramkach zaliczyliśmy ulewę życia. Mokre miałam wszystko z bielizną włącznie i... taka mokra chodziłam (podobnie jak większość uczestników koncertu bawiących się na płycie) od godziny 16:00 do 23. Chociaż w sumie, podczas koncertu głównego wyschliśmy.
Supporty, jak supporty, a potem pojawiła się Ona.
Zupełnie inna, niż wszystkie 'gwiazdy'- niegwiazdorska.
Przekazująca ważne rzeczy.
Zajmująca stanowisko.
Bawiąca się z fanami i swoim zespołem.
Zaskoczona tym, że ludzie śpiewają z nią.
Żaden wokalista, jakiego znam nie żegna się z uczestnikami koncertu latając nad tłumem i machając do wszystkich , a jednocześnie śpiewając 'so what!'
Dzisiaj ze strony oficjalnej dowiedzieliśmy się, że byliśmy jedną z najbardziej rozbawionych ekip, dla których kiedykolwiek grała.
To dobrze, że nie tylko my mieliśmy dobrą zabawę, daje nam to nadzieję, że z kolejnym turem tu wróci.
P!NK- królowa show.


P.S.
I to było BUM, od którego mieliśmy zacząć😉

niedziela, 14 lipca 2019

W kwestii lata

Mogę wypowiadać się jedynie obrazami w tej kwestii.
Właśnie wyjechali moi goście.
Piorę, ogarniam dom i...
Pakujemy się.
W tym roku delikatnie, bo jednak mamy nadzieję na realizację 'planu' we wrześniu.
Jest jeden punkt na trasie, który będzie pier... jednakowoż.
Ale o tym po fakcie.
A dzisiaj tylko słonecznie Was pozdrawiam.

Cieszcie się latem.
Bądźcie dla siebie dobrzy.
Howgh!