Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

niedziela, 22 marca 2020

Podróżuj bezpiecznie

Ileż to razy, jadąc do pracy, czy szkoły marzyłeś, żeby to miejsce było otoczone kordonem policji, a Ciebie odesłano do domu?
Ileż razy wyobrażałeś sobie, że w poniedziałek rano oświadczasz 'pierdolę, nie robię' i zostajesz w domu, co ja mówię? W łóżku. Z kawą i książką, netflixem, albo zwyczajnie śpiąc.
Ileż razy we wtorkowy poranek, przełykając w biegu kanapkę z czymkolwiek pomyślałeś, 'a gdyby to teraz zatrzymać, usiąść, zjeść coś, co wszyscy lubimy i spokojnie wypić kawę'.
Ileż razy w środę, błagałeś (Boga czy kogo tam zwykle błagasz o cud), żeby był już piątek po południu.
Ileż razy wzdychałeś, że w czwartek po południu nie możesz wypier... laski na wszystko, bo jeszcze do przepracowania został piątek.
Piątek, piąteczek, piątunio rozpoczynał czas spędzony z rodziną i... ileż to razy wzdychałeś, że masz już dosyć.
To teraz masz permanentny 'łikendzik'.
Co robisz?
Jęczysz!
Że nie możesz iść do pracy.
A lubiłeś to?
Serio?
Że nie można nigdzie wyjść.
A wychodziłeś?
Teatr, opera te rzeczy?
Spacer z rodziną i kawa w ulubionej kawiarni.
Wszyscy eleganccy, kulturalni, pachnący i uśmiechnięci.

Teraz jest czas, żeby poukładać to, czego i jak chcesz.
Nie czekaj, aż wypuszczą Cię na wolność.
Dzisiaj ciesz się, że miejsce pracy 'otoczone kordonem'. Jest czas na wspólne śniadanie i poczytanie tej książki Olgi Tokarczuk, którą dostałeś pod choinkę (bo wszyscy dostawali). Rozejrzyj się po mieszkaniu, gdzieś pewnie jest jeszcze Chińczyk, może sprawdź czy potrafisz 'nie irytować się człowieku'.

'Spoglądając w twarz jednego tylko człowieka lub rzeczy dzień po dniu przez cały rok i zawsze odnaleźć w niej coś nowego- oto niewątpliwie większa przygoda niż jakakolwiek podróż może zaoferować'- mawiał Mistrz de Mello.

Podróżuj bezpiecznie.
Teraz❤

P.S.
Star dostałam wypad z Twojego bloga?
Za co?
Why🙏

P.S. 2
I tak Cię kocham😍

17 komentarzy:

  1. i ja dostałam wypad już w zeszłym tygodniu i nic.
    Teraz każdy się może czegoś dowiedzieć o sobie )))))
    na przykład, że nie przepada za własnym towarzystwem.Nie ma hobby żadnego, nie umie czytać książek...że jest bluszczem. pracoholikiem, ze ma ADHD...
    Że nienawidzi własnej rodziny...
    nie umie bawić się z własnym dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam, że w Xi'an 1 marca, w dniu otwarcia urzędów po plandeki, wpłynęło tyle wniosków o rozwód, że do końca miesiąca ludzie nie obrobią się z ich wprowadzaniem. Trzy miesiace i wiesz, z kim nie chcesz już być do końca życia i nawet wiesz, dlaczego. Ciekawe, jak będzie u nas.

      Usuń
    2. 😁po pandemii miało być. Mój telefon jest debilem😁

      Usuń
  2. nie jęczę - lubię być w domu - nic nie muszę. Nadrabiam zaległości we wszystkich materiach i dziedzinach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, też bym nie jęczała😁 Bardzo bym chciała się trochę porealizować hobbystycznie, a z drugiej strony pracuję online i odpadła mi tylko trójka uczniów w tym jeden funkiel nówka po jednym spotkaniu (wszyscy pracują jednakowoż na moim materiale do nauki słówek). Nie narzekam więc. Wykorzystuję wieczory.Na bycierazem gdyż praca Teda na tozwykle nie pozwalała. Na piciewina. Jest ok.

      Usuń
  3. Chodzi o nerwy. Nie wiadomo, jak to długo potrwa i jakie będą tego skutki. Mam na myśli skutki ekonomiczne. Boję się, że będą poważne cięcia, utrata pracy, kryzys jakiego nie pamiętam i nic już nie będzie tako samo. Tego się boję. A w takim stanie ducha nawet ta książka spod choinki nie potrafi wciągnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twój stres. Jedziemy wszyscy na tym samym wózku. Pomyśl tylko czy jest sens dać się zjeść strachowi. Część istnień pochłonie zaraza, drugie tyle strach. On jest równie groźny, jak sama zaraza.

      Usuń
    2. Nie da się pocieszyć tylko kogoś, kto nie oddycha. Póki oddychasz, uśmiechnij się. Będzie dobrze. Może inaczej, ale dobrze.

      Usuń
    3. Póki oddychasz... Zabrzmiało, jakbym już niedługo miał napotkać trudności w oddychaniu ;)

      Usuń
    4. Taka przenośnia Nit. Zacznij widzieć wiosnę bo niezima bardzo źle na Cirbie wpłynęła😉

      Usuń
    5. Wyszedłem dzisiaj po bułki i mnie zmroziło. Gdzie ta wiosna? Zimy nie było, wiosny nie ma, lata w pełnym tego słowa znaczeniu też nie będzie (bo lato to urlop i kąpiele w morzu). Może chociaż jesień będzie prawdziwa. Ale czekać na jesień? To tak, jakby czekać, aż zbudują człowiekowi szafot!

      Usuń
    6. Przeczytaj jeszcze raz naszą konwersację. Ty decydujesz, jak widzisz świat. Ty żyjesz tu i teraz. Zacznij doceniać drobiazgi i przestań czekać na rzeczy wielkie. Na takim czekaniu mija życie... w depresji.

      Usuń