Powrót do domu, który jest coraz mniej moim domem, okazał się dziwny. Mój kraj, mój dom spływa krwią słabych! Mój kraj, niepomny swojej historii, wyklucza!
To nie skończy się dobrze.
Przeczytałam gdzieś, że Ci Ludzie, którzy dają się okładać i kopać od zawsze zmagali się z wykluczeniem, negatywną oceną, aktami agresji. Oni to znają. Żyją w tym stanie i w związku z tym...,wbrew pozorom, wcale nie są słabi. Jeszcze podniosą głowy, a wtedy my, logicznie myślący, musimy stać razem z nimi. Już ktoś nas skutecznie podzielił. Murem. Na więcej podziałów zgody być nie może.
I tak kołując w kierunku słabych, nasze Dziecko posłało łysego karka na SOR. Bo gnojek myślał, że znalazł najsłabsze ogniwo wśród siedzących nad jeziorem młodych ludzi. Bo dziewczyna w okularach z burzą loków przecież odda telefon, kasę i kluczyki od samochodu.
Spotkali się potem. Na SORze. Ona też oberwała, ale to on nie użyje już w pełni kciuka, a lekarzowi powiedział, że rzucił się na niego jakiś facet. Głupio się przyznać, że załatwiła go dziewczyna.
Tak, że ten... słabi też potrafią się wkurwić. Zadać cios.
I wiecie co?
Jeżeli jeszcze macie wpływ, nie wychowujcie swoich dzieci na 'miękkie buły'. Ja jestem z naszego dumna.
Tak, trzeba być dumnym z tych, którzy walczą o swoje, mimo, że ich pozycja jest z góry przegrana.
Palnę sobie tęczę, póki jeszcze mogę🌈.
Howgh!!!
A zdradzisz sposób internetowej lebiedze, jak można sobie taką tęczę walnąć?
OdpowiedzUsuńPiszę teksty na telefonie, wchodzę w emotikony i wybieram😉
UsuńNo to poślady zbite - ja nigdy nie nauczę się pisać na telefonie. I szczerze mówiąc nawet nie chcę.
UsuńTym stojącym najwyżej, co powinni mieć w głowach zawsze poukładane, bo nie decydują wyłącznie prywatnie ani tylko za siebie, poprzewracało się w głowie i każdej innej części ciała. I ten stan udziela teraz teraz, którzy od dawna w głowie mieli nie po kolei. To wszystko mnie przeraża i smuci. Z Polski coraz bardziej robi się jeden wielki psychiatryk.
OdpowiedzUsuńOraz racja. Słabi mogą się wkurzyć. Bo też mają swoje granice, chociaż nie widać ich na co dzień. Dumny jestem bardzo z Latorośli Twej :) Przekaż proszę :)
Przekażę, dziękuję. Tak Piter, mamy tu niezły burdel, cytując klasyka.
UsuńTeż jestem bardzo dumna z Twojego Dziecka!
OdpowiedzUsuńTak, dziś jest ten czas, kiedy trzeba stanowczo opowiedzieć się po konkretnej stronie. To nie pora na neutralność, na dyplomację. I bynajmniej nie pora na symetryzm, który próbuje wmawiać, że to tamci, oni, ci inni, tęczowi, są agresywni, prowokują i sami szukają guza. Było dobrze, kiedy siedzieli cicho i udawali, że ich nie ma. Było dobrze, tylko komu?
Dobrze ma być tym przy korycie, jak widać po ostatnich wydarzeniach, resztę można spacyfikować, skopać, zgnoić...
UsuńAch jestem dumna jakniewiemco i proszę ją ode mnie uściskaj koniecznie.ależ od dawna wiem, już jako nastolatka, że w kraju tutejszym należy czasami lać w mordę, bo inaczej ten gupi naród nie rozumie...
OdpowiedzUsuńUściskam, dziękuję. A naród? Naród nie rozumie nawet, jak dostaje w mordę😓
UsuńTeż jestem dumna z Twojego Dziecka. Ciekawe tylko czy łysy wyciągnie z tego jakieś wnioski. Czym szerszy kark tym węższe horyzonty i cieńszy strumień myśli. Pamiętam to jeszcze z młodości.
OdpowiedzUsuńWiesz, co jest zabawne? Dzirwczyna pobiła faceta i wszyscy jej klaszczą. A przecież to wybryk, bo go poważnie uszkodziła. Z jednej strony mnie to przeraziło, że była do tego zdolna, a z drugiej- nie dała sobie zrobić krzywdy. I dlatego ta duma.
Usuń