Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

niedziela, 17 stycznia 2021

Weekend dla nas

 Jako, że pierwszy weekend nowego roku był jeszcze świętowaniem, drugi wariackim wypadem do Amsterdamu, ten jest pierwszym normalnym, spokojnym czasem dla nas.

Rozebraliśmy zatem choinkę, sprzątnęliśmy dekoracje, ogarnęliśmy kąty i zrobiliśmy pranie. To wczoraj.

A dzisiaj poszliśmy na długi, mroźny spacer. Było pięknie i... ciepło, bo w końcu wytoczyliśmy zimowe ciuchy, czapki, szale, chusty i rękawice z garderoby.


Po spacerze zaś nastąpiło szybkie pieczenie ciasta i zamiast obiadu wyszedł nam podwieczorek. No nic to, obiad będzie na kolację. Ted nie odpuści szakszuki, pieczywa naan i wina 😂


Idę zająć strategiczną pozycję na sofie. Z szydełkiem w dłoni, obok Teda, który  kibicuje skoczkom.

Taaak, to jest dobry weekend.

Też taki macie, mam nadzieję❤

2 komentarze:

  1. owszem mieliśmy mroźny, spacerowy i fajny. a dzis już praca...a jutro szkoła, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój w areszcie domowym nie różnił się od pozostałych.

    OdpowiedzUsuń