dwudziestolatek/tka się już nazbawiała i niech jeszcze dorzuci napracowała i w nasprzatała i naczytała...ech. gińmy. ja owszem zaczerpnę ale nie wiem czy dotrzymam ;-)
Widzisz ta akurat się nazbawiała i... sama przypłaciła to zdrowiem. Podnosi się o dwa lata za długo. Jej mądrość zaczerpnięta z głębi bagna zakwita teraz lotosem.
dwudziestolatek/tka się już nazbawiała i niech jeszcze dorzuci napracowała i w nasprzatała i naczytała...ech. gińmy.
OdpowiedzUsuńja owszem zaczerpnę ale nie wiem czy dotrzymam ;-)
Widzisz ta akurat się nazbawiała i... sama przypłaciła to zdrowiem. Podnosi się o dwa lata za długo. Jej mądrość zaczerpnięta z głębi bagna zakwita teraz lotosem.
Usuńciężko mi to sobie wyobrazić ale Ci ufam. że tak jest.
UsuńNie zamierzam Cię przekonywać, to ja od trzech lat płacę za to zbawianie.
UsuńIm wcześniej przyswoi się tę mądrość, tym lepiej. Zaiste.
OdpowiedzUsuńHowgh!
OdpowiedzUsuń