Na zajęcia wchodzą dwie dziewczynki, patrząc na kalendarz jedna mówi:
- Dzisiaj piątek, trzynastego, żeby tylko przeżyć dzień do końca.
Druga na to:
-Dla mnie dzisiaj jest super, nie miałam geografii...
Czym piątek trzynastego różni się od piątku dwudziestego siódmego?
Otóż Ty zdecydujesz czy czymkolwiek.
Oczekując bowiem- otrzymujesz.
Przypomnij sobie jak Twoje dziecko, jako mały brzdąc, biegło, a Ty za nim krzyczałeś, 'tylko się nie przewróć!'.
-... przewróć, przewróć- odpowiadało echo, a po chwili brzdąc leżał rozdarty lub rozbawiony (niepotrzebne skreślić).
Tak samo jest z piątkiem trzynastego.
Co sobie pomyślałeś dzisiaj rano?
'O kurcze, piątek, trzynastego' czy 'Jaki czad piątek trzynastego'.
Nie powiem Ci, co pomyślałam sobie ja, ale dzięki moim myślom ten dzień będzie piękny dla mnie, moich bliskich, moich uczniów i wszystkich tych, których dzisiaj spotkam.
I pal sześć, że nie mogę powiedzieć im 'cześć', bo mnie prawie nie słychać!
Ja to sobie zdałam z tego sprawę dopiero po opublikowaniu swojego posta - patrzę: "O, trzynastego w piątek!" Kot jest, ale nie czarny tylko łaciaty, drabiny nie ma, najwyżej kominiarza poszukam. Tylko w radiu cały czas gadają, że trzynasty i że to takie och ach, więc nie da się nie myśleć czy on pechowy czy jednak nie ;)))
OdpowiedzUsuńMnie dzieciaki oświeciły już wczoraj, że mam uważać na pecha, czarne koty itp, ale sie z nich obsmiałam ;o)
UsuńI końcem końców żadnych pechów nie było? :)))
UsuńJa i pech? No coś Ty! Ja mam wszystko zaplanowane, obcykane i pod kontrolą ;o))) A że nadal nie moge mówić, to przeciezpech jeszcze ze świąt ;o)
UsuńDopiero mi uświadomiłaś, że dzisiaj jest TEN piątek. Znaczy trzynastego.
OdpowiedzUsuńWiększość moich znajomych reaguje niemal histerycznie, wszystko co złe przypisując feralnemu piątkowi. A mnie on zwisa i powiewa wiadomo czym, oraz zacznę go nawet lubić, gdyż przed chwilą dostałam bardzo dobrą wiadomość;-)
PS
Syropek z cebuli pij (że tak rzucę radą i umknę natentychmiast bo mi życie miłe, ale wrócę cichaczem przeczytać co mi odpisałaś;-)))
Z czego ten syropek, przepraszam? Otóż w życiu oraz never w żyzni, NIET!
Usuńja jeszcze dodam, ze dobrze do cebuli dodac jeszcze czosnek i zasypac cukrem. Ale to tak nieśmiało dodaję....
UsuńA mogę czosnek bez cebuli?
UsuńDla mnie nie ma to większego znaczenia. Wszystkie dni są do siebie podobne. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńJak sobie poczytałam u Ciebie to już wszystko rozumiem ;o)
UsuńNo i se wykrakałam... Przeczytaj sobie "Bez komentarza". Buziaki :)
UsuńBuziaki nie dawaj się ;o)
Usuńa ja bardzo lubię 13 w piątek, bo dla mnie szczęśliwy jest zawsze. A przynajmniej w większości,
OdpowiedzUsuńA mnie nie przeszkadza ;o)
UsuńNo piątek i do tego trzynastego ;o) . Józek ;o)
OdpowiedzUsuńJóziu, Skarbie, toż Ty światły Człowiek jesteś, nie wierzysz przecież w żadne piątki trzynaste, prawda? ;o)
UsuńOj tam, oj tam. Jeśli miałbym trafić jakąś niezłą kumulację to jestem gotów uwierzyć ;o) . Józek ;o)
UsuńWell, żeby wygrać trzeba kupon kupić ;o)))
UsuńAle żeby kupić trzeba wierzyć ;o) , czyż nie ;o) ? Józek ;o)
UsuńNo niby tak, bowiem wiara bez uczynków jest martwa. Trzeba zacząć od wiary a potem czynić ;o) albo jakos tak...
OdpowiedzUsuń