Ludzie czekają:
Cały tydzień na piątek,
Cały rok na lato,
Całe życie na szczęście.
Raimonda B.
Toż to głupie jest.
Trzeba tu i teraz.
Bez czekania na lepszy piątek.
Z tym, co jest do dyspozycji.
Z głośnikami na full...
Miłego dnia.
Poniosło mnie?
Sorry ;o)))
masz rację D. )))))))))))poniosło Cię))))))
OdpowiedzUsuńNo dobrze, może i poniosło, ale że muza magiczna, musisz przyznać ;o)))
UsuńTo moja dewiza! Na co czekać skoro jesteśmy tutaj! Zadbać o się tera zara i nie kombinować:)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że Cię poniosło. mnie tak nosi od kilku lat ;o)
Natu, Ty jesteś koksem i obie to wiemy ;o)))
Usuńze mnie niecierpliwiec , więc opcja czekania ciężka do zrealizowania;-) no i mamy piątek;-)
OdpowiedzUsuńTaaa, tyle, że niektórzy oracuję też w sobotę ;o)))
Usuńno to w kwestii soboty, ups;-)
UsuńE tam ups. Praca jest, w tygodniu się nie mieszczę, jest git ;o)
UsuńWzięłam urlop na sobotę! A co!I mnie nosi:)))Buziak
UsuńDokładnie. Kiedyś sobie uświadomiłam, na przykładzie zimy, że trzeba ją przeczekać. Tylko to połowa życia przecież. Mam przeczekać połowę życia?? Muszę to czymś wypełnić, jakimś życiem, bo to bez sensu. Znaczy to przykład na potwierdzenie słów Twych;-)
OdpowiedzUsuńWiesz, mnie tak olśniło, jak czekałam na Teda. Jego większośc czasu nie było, on tam jeździł jeepem po dżungli, wółczył się po lodowcach i kompał w gorących wodospadach. Ja też zaczęłąm, dla Młodej, ale potem otrzeźwiałam i zaczęłam to robić dla siebie.
UsuńI do not even know how I ended up here, but I thought this
OdpowiedzUsuńpost was good. I do not know who you are but certainly you are
going to a famous blogger if you aren't already ;) Cheers!
Have a look at my page :: tego autora
Actually I have no idea either but spamming is a very naughty habit, don't you think ? :o)
UsuńAle sze so? ;o)
OdpowiedzUsuńprzy reklamie się nawet pogibałam , ale podczas konkretu - opadłam bezsilnie .
OdpowiedzUsuńczekam na sobotę
pozdrawiam jesiennie
emocje niesamowite - uwielbiam takie ,,poniosło mnie"
Usuńp.s. przesłuchałam kilka razy i za każdym razem odkryłam cos nowego
Genialne, wiem, Młoda nas zaraziła. Była na koncercie, on tak z tymi gitarzystami i perkusją na żywo!
Usuńzazdraszczam koncertu ,,twarzą w twarz " .Zachłannie poszukałam w necie i na własność pobrałam .Skrzypce w takiej konfiguracji kocham słuchać
UsuńJa też zazdraszczam, bo tylko Ona była, ale się cieszę, że Tobie wkręciłam ;o)))
Usuńno!
UsuńA nic :) Piątek już jest, wiosna już jest... Generalnie to wszystko na razie gra :) A jutro... jutro pokonamy Zaksę i w niedzielę też i będziemy Miszczem Polski!!! :)
OdpowiedzUsuńPo prostu mam dobry humor :)
może faktycznie trzeba dać się ponieść, tu i teraz, i nie myśleć o jutrze?... hmm, raz kozie śmierć, jak mówi stare przysłowie pszczół, zaszalejmy... miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńTrzeba Fry. Kto nie ryzykuje nie pije szampana :o)
Usuńa może być coś innego?... bo mnie szampan akurat wybitnie nie służy :)))
UsuńPogadamy z Tedem, znajdzie takiego, co Ci posłuży :o) Albo wino jakieś dobre :o)))
Usuńja pierdziuuuuu!! z szaleństwa przeskoczyłam już do niedzieli, co tam piątek phii :DDDD chyba się zagalopowałam co ;)
OdpowiedzUsuńChyba troszkę ;o) Ale co tam!!!
Usuńjedyne, na co czekam zawsze z utęsknieniem, to na koniec zimy :)))) cała reszta do przyjęcia bez bólu
OdpowiedzUsuńJa kiedyś czekałam na Teda. Dzisiaj wiem, że nie było to dobre, ale szybko zrozumiałam błąd :o)
UsuńOd paru lat wypracowalam w sobie, ze jestem tu i teraz.
OdpowiedzUsuńJasne, za jest tam zarys planow, ale bez odliczania, czekania, pospieszania, bo wszystko po drodze piekne jest, z ta roznica, ze u mnie ciagle lata albo tego lata wiecej:)
Pozdrawiam nowojorsko tym razem:)
NY też lubię :o)))
UsuńJa mam inaczej niż ci ludzie. Całą zimę czekam aż mi wino w baniakach dojdzie. Całą wiosnę i lato pijąc to wino i przetwory z niego, czekam na jesień, aż nowe winogrono zerwę i znów baniaki napełnię. To się nazywa żywot człowieka poczciwego.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa nadzieja na... Muszę przypomnieć Tedowi o Twoich pytaniach dotyczących produkcji ;o)
UsuńDoskonałe słowa i doskonała muzyka. Dzięki.
OdpowiedzUsuńMuza Młodej, słowa znalezione gdzieś w sieci :o) Cieszę się, że zainspirowały Cię troszkę :o)))
UsuńNo dobrze, to mam rozumieć, że kibicujemy Resovii ;o) OK, w lidze nie mam faworytów ;o)))
OdpowiedzUsuńWiesz co Dreamu, to jeszcze nic, ze się na lepsze czeka... gorzej jeśli się lepsze zaczyna, a już się myśli, że przyjdzie czas gdy się to skończy...moja siostra na przykład w piątek wieczorem martwiła się, że jeszcze tylko dwa dni i trzeba będzie iść do pracy...:::)))
OdpowiedzUsuńJesoo, to tak, jakby martwić się, że w grudniu znowu przyjdzie zima :o)
UsuńCo tam sobota, w niedziele do pracy trza iść oooo!!
OdpowiedzUsuńOraz wieczorek dobry :)
"Ale za to niedziela, ale za to niedziela..." niedziela u mnie dniem wolnem jest ;o)
UsuńKażdy moment jest dobry na bycie szczęśliwym! :)
OdpowiedzUsuńIm bardziej zwykły, tym lepiej ;o)
Usuńsię podpisuję Dreamu, jak nic!!!:))
OdpowiedzUsuńale mi zapodałaś power z rana tą muzą;))
i okładka cudna!
Cała przyjamność po mojej stronie ;o)))
UsuńNo że w pracy jesteś w sobotę to nie zazdroszczę, ale wiem jak to jest:). No pewnie, że trzeba od teraz zaraz a nie czekając na lepszy czas...on i tak upłynie więc po co czekać.
OdpowiedzUsuńPodejście do pracy w sobotę mam takie, że nie obrabiam się w tygodniu, więc trzeba. A, że prowadzę szkółkę językową, to chyba dobrze, że się nie obrabiam ;o)
UsuńWiesz co jest jeszcze gorsze: uświadomić sobie, że się już na nic nie czeka
OdpowiedzUsuńTy czekasz na mnie, a ja tam kiedyś wpadnę na kawę ;o)))
Usuń;-))))
UsuńPoniosło czy nie, trafiłaś w sedno, i fajnie to ujęłaś. Słowami, i muzą też!
OdpowiedzUsuńJa tam lubię, Dreamu, jak Cię ponosi ;-)))
serdeczności!!!!