Płaskie było półtorej godziny drogi od Charleville Mézières- naszej ardeńskiej bazy wypadowej, a nazywało się Szampania (Champagne).
Jadąc do Hautvillers, zupełnie spontanicznie zjechaliśmy do Reims. Nawigację szybko przestawiliśmy na centrum miasta, dzwoniło mi gdzieś, że to tam koronowano kilku królów Francji (jak się na miejscu okazało, jedynie kilku nie koronowano), a Ted wiedział, że mieści się tam kilka domów szampańskich.
Wjeżdzając do miasta zauważyliśmy piękny dom za imponującym płotem. Widniał na nim napis Pommery Vranken i tak szybko jeszcze nigdy nie wrzucaliśmy kierunku, żeby zjechać w prawo.
Mogło się nie udać wszystko, nie było miejsca do zaparkowania, ale krążąc w kółko kolejny raz zauważyliśmy miłego pana w uniformie z logo, otworzył bramę i zaprosił nas gestem na prywatny dziedziniec. Nie mieliśmy biletów, udało się je kupić. Nie było już możliwości zwiedzenia piwnic z przewodnikiem, ale pobraliśmy aplikację na telefon, która pięknie, w piwnicach 36 metrów pod ziemią, oprowadziła nas po świecie powstającego tam szampana. Byliśmy tacy szczęśliwi, że nawet nie sprawdziliśmy, czy w aplikacji można było wybrać inny język, niż angielski.
Na koniec wypiliśmy po kieliszku szampana (we Francji możesz jeździć po jednym kieliszku, o czym powiedział nam miły pan w barze, jak zeszliśmy z gór do Monthermé) i ruszyliśmy do katedry z dokładnym namiarem na parking najbliższy temu przybytkowi. Pan, który zaprosił nas do zaparkowania na wewnętrznym dziedzińcu doskonale pokierował nas do centrum… a podobno Francuzi nie mówią po angielsku.
Katerda jest przytłaczająca i piękna.
Spędziliśmy tam godzinę i ruszyliśmy na poszukiwanie czegoś do jedzenia. Francuzi znają się na kuchni, znają się na przygotowywaniu deserów, znają się na serwisie i na kreowaniu atmosfery.
Po idealnym lunchu ruszyliśmy dalej.., odwiedzić braciszka Pierre’a, ale to już będzie zupełnie inna opowieść.
I jeszcze kronikarski obowiązek: wejście do piwnic Pommery to 26€ od osoby, w cenę wliczony jest kieliszek szampana, parking gratis.
Parking przy katedrze to 4€ z tym, że nie wolno tam było parkować dłużej niż 2 godziny.