Nie należę do osób, które chwalą się swoimi 'dziełami', gdyż jako pieprzony perfekcjonista zawsze twierdzę, że można było zrobić coś lepiej.
Nika pod notką 'dwoje w kuchni' wypatrzyła bieżnik, nad którym pracowałam przed świętami i zażądała ;o) pokazania efektu w całości, no to pokazuję.
Na swoje usprawiedliwienie muszę dodać, że szydełko nie jest moim ulubionym narzędziem pracy.
Et voila ;o)
Od piątku działam na dwa etaty.
Trzeba ratować koleżankę, która idzie walczyć do szpitala i po powrocie chciałaby, żeby jej miejsce pracy na nią czekało (ja, zastępując ją, jestem taką gwarancją).
Jak się w tej podwójnej roli odnajdę i nie oszaleję, będzie git. Na razie moja rodzina daje ciała, gdyż dzisiaj rano w domu nie było pieczywa.
Nauczą się, wszyscy się zaraz nauczymy :o)
no bieżnik, że hej, dla mnie to czarna magia;-) a działanie godne naśladownictwa, ale raczej rzadko spotykane;-)
OdpowiedzUsuńAle w dziedzinie dziergania, czy zastepstwa? :o) Za darmo tego Jazzu nie robię ;o)
UsuńMoże szydełko nie jest Twoim ulubionym narzędziem ale... ojacię pierdzielę!!! To jest niesamowite!!! Szacun Kobieto!
OdpowiedzUsuń:o) dzięki Kobieto ;o)
Usuńojapierniczę! To jest zaje.......fajne!!!
OdpowiedzUsuńSię jeszcze douczę i fajne dopiero będzie ;o)))
UsuńMoja mama kiedyś nagminnie dziergała...widać w genach nie przejęłam, bo nawet nie lubię na stoliku mieć serwetek, nie mówiąc już o własnoręcznym robieniu! Ale zazdraszczam różnorodnych talentów, nie powiem :)
OdpowiedzUsuńNie zazdraszczaj, spróbuj ;o)
Usuńno no, Ci powiem :)))) ... wiem co mówię, bo wiem jak to się robi.. trzymaj się dzielnie w pracy, a rodzina jak się raz na jakiś czas przegłodzi, to potem będzie pamiętać... zresztą duże som przecież :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj na kolację był grilowany filet z kurczaja w curry i sałatka z mango ;o) Opierdzielic i działa ;o)))
UsuńNo nareszcie..:) Już miałam "ukraińców" na Ciebie nasyłać :)
OdpowiedzUsuńJest piękny...co zresztą podejrzewałam.:)Zazdraszczam takich zdolności. Dla mnie to arcydzieło taka koronkowa robota:)
ps. A z tym pokazywaniem to i ja tak mam.Mam opory i przełamuję się z trudem. Bowiem też nigdy nie jestem do końca zadowolona z własnołapnych tworów. Przez uparte dążenie do perfekcji, kurna.
Chyba potrzebują cieńszego kordonka, żeby było jaszcze bardziej misterna, ale nie mam czasu kupić, bo lecę z pracy do pracy, a potem jest juz noc ;o)
Usuńno, to ja się chyba totalnie nie znam, w której dziurce tego bieżnika brakuje perfekcjonizmu :))) cudne to, cudne i zazdroszczę, bo też kiedys próbowałam, ale talentu i cierpliwości zabrakło. życzę wytrwalości we wszystkim :D
OdpowiedzUsuńWiesz Poll, nie mam na czym suszyć takich rzeczy bo one muszą być naciągnięte, żeby były równe. Beżnik jest długi i wqoor... denerwują mnie fale i zakręty ;o)))
Usuńi że to wszystko maleńkim szydełkiem?!
OdpowiedzUsuńchylę czoła Dreamu!
oraz za poświęcenie dla koleżanki również:)
Juz pisałam wyżej, za darmo tego nie robię ;o) a małe szydełko działa tak samo, jak duże ;o)
UsuńNie wiem czy się przyznać czy nie...ale w weekend byłam w kawiarni i na stole też leżało takie cudo i ja się zastanawiałam czy ktoś by zauwazył gdyby po moim wyjściu zniknęło.Ja szydełkiem umiem tylko słupki i pół-słupki i to jeszcze w mało skomplikowanym wzorze.Szacunek moja droga, masz talent:)
OdpowiedzUsuńAl;eż cała robota składa się właśnie ze słupków i półsłupków ;o) Oraz dziękuję.
UsuńNie no, cóż za niedoskonałość - dziura na dziurze normalnie;-)
OdpowiedzUsuńKocham Cię, Krajan ;o)
Usuńod teraz się drę bez skrepowania gdy coś fenomenalnego zobaczę u Cię. bieżnik jest ( kciuk do góry pokazuję)
OdpowiedzUsuńobecnie kończę serwetę na duży stół dla Karoliny i sweter jest na wykończeniu i narzuta z szydełkowych kwadratów do zszycia .
Wzór na kwadraty na narzutę poproszę ;o)))
Usuńmam fotę , ale tutaj nie umiem wklepać zdjęć - bo ja stara pierdoła jestem czasami
Usuńbieżnik - arcydzieło. jest się czym chwalić :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie arcydzieło, ale się rozwijam :o)
UsuńBardzo piękny bieżnik. Nie wiedziałam, że robisz na szydełku. Pogratulować. Mnie udało się zrobić obrus, a nawet dwa obrusy. Jeżeli zechcesz robić inne rzeczy na szydełku, polecam te nici:
OdpowiedzUsuńhttp://www.grazka.pl/pl/Products/156523/kordonek_muza_muza_20_100g_30x4/Show/?product_id=156523&max_quantity=unlimited&count=20&basket=Add
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też nie wiedziałam Lotuś, potrzeba posiadania zazdroski w łazience mnie natchnęła, bieżnik poszedł niejako za ciosem. Dziękuję za link, właśnie kombinuję, jak tu udziergać obrus :o)
UsuńPiękne dzieło, gratulacje:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za pochwałę ;o)))
Usuńno jestem wpędzona w kompleks!!!
OdpowiedzUsuńWyluzuj Teatrze, jak nie potrafię wydziergać i wypalić wyczepistego KOTA ;o)))
UsuńHmmm... A może jakaś podpowiedź, gdzie tego szukać? Bo patrzę na te zdjęcia i nigdzie żadnej opony nie widzę...
OdpowiedzUsuńBo Facet, no! ;o)))
UsuńEWUUUU!!! Przepraszam, chciałam usunąć Twój nieudaby koment, a usunęło się wszystko, przepraszam :o)
OdpowiedzUsuńa tak bardzo zachwalałam bieżnik :))))))
Usuń