Dreamu nie płacze.
Twardzielem jest.
Raczej kopnie w szafę, niż się rozbeczy.
No chyba, że wkurw jest już tak zenitalny, że kopniak zaboli.
A dzisiaj...
Aż Dreama zatchło z wrażenia.
Kilka dźwięków sprawiło, że dreamowe oczy wyprodukowały morze.
Dodam, że miejsce było, delikatnie mówiąc, publiczne.
Dobrze, że dreamowa alergia chwilowo wyklucza makijaż, bo byłoby jeszcze śmieszniej.
Te dźwięki są TU, ja tam nie wejdę, bo znowu się pobeczę (dajcie znać, gdyby link nie działał).
Ta muzyka, ten głos, ten język... to było wszystko, co kochała Ona.
Tylko dlaczego ja beczę?
Ktoś mi powie ile to potrwa i co mnie jeszcze zaskoczy?
Głupio tak, jak coś cię atakuje znienacka, wywołuje lawinę, a ty nie masz pojęcia, jak to zatrzymać.
nie wiadomo kiedy i co Cię zaskoczy, i nie wiadomo ile to będzie trwało, ale któregoś dnia usłyszysz te dźwięki i, nie tylko się nie rozpłaczesz, ale się nawet uśmiechniesz ... do wspomnień.. wiem to ... :)
OdpowiedzUsuńObiecujesz?
Usuńobiecuję ... na trzeźwo dziś ... :))))))
UsuńDzisiaj masz kaca, bo mnie nie słuchałaś, na trzeźwo bedzie jutro ;)
Usuńłoooo matko, długo mi to jeszcze wypominać będziesz?... :))))))
UsuńPhi jak jeszcze ja się do wypominania dołożę to dłuuugo będzie :) Trza było z nami pić a nie samej :)
UsuńO!O! Desper ma (tfu!) rację ;)))
Usuńno mądrale dwa się znalazły, jedno z południa, drugie z północy... a ja samiutka pośrodku ... :)
Usuńa Ty Dreamu, jak przeczytasz, co Desper wypisuje, to mu nie będziesz racji przyznawać... :)))))))))))
u mnie znaczy co wypisuje ...
UsuńJa się TYLKO zgadzam z tym, że trzeba było pić z nami, i jeszcze dodaję, że tfu! ;)))
UsuńFrytuniu dziewczyno wschodu, sie nie nerwuj, jak ciocia Dreamu mówi że Desperek rację ma to znaczy, że choćby skały sr... no wiadomo co robiły to Desperek rację ma !!
UsuńDesper, ja nie jestem ze wschodu, ino ze środka .. :)))
Usuńoraz ciocia Dreamu dodała "tfu"... :))))))))
Taaak dodała tfu?? No paczpani, pewnie zjadła coś, co jej nie posmakowało :)
UsuńZnowu to robicie ;))) Jesteście tu i się sprzeczacie, a ja się z Was śmieję. Jestem Wam winna flaszkę... wina ofkors ;) Dziękuję :***
UsuńWypraszam sobie , aby się ze mnie statecznego Desperka śmiać oo!! Aaa i z Frytuniu też nie wolno się śmiać, jeżeli sobie życzysz to możesz śmiać sie razem z nami :)
UsuńAaaa flaszkę bierzemy spoko :)
a dlaczego Ona, ta ciocia się z nas śmieje?... czy my takie śmieszne som?... :)))))))))
UsuńJesteście szurnięci, ale tego mi teraz potrzeba, a po flaszkę se musicie przyjechać ;))) I nie wyjeżdżaj mi tu Desper ze ststecznością, bo boja Mama do końca stateczna, na ten przykład, nie była.
UsuńNo dobra skoro jesteśmy parą wariatów to dlaczego z nas sie śmiejesz, przecież to tylko choroba a choroby się nie wybiera :) A stateczny to jestem, taka jest moja wersja i jej się będę trzymał do samego końca mojego lub jej :)
UsuńEj, nie ma takiej jednostki chorobowej 'wariat', Nie śmieję się z cierpiących, tylko ze Świrusów, a to jest różnica, bo to makes me happy.
Usuńco nie ma, co nie ma???... pomroczności jasnej też kiedyś nie było.... :)))))))
Usuńale skoro Ciebie to makes happy, to niech będzie ...
O widzisz i o tak stan równowagi mi chodziło ;)
UsuńA dlaczemu Wy po nie naszemu mię obgadujecie co?? Mam się ofochać ??
UsuńDesper a co Tobie za różnica, skoro Ty i po polsku nic nie rozumiesz?... ciągle się jakiś tłumaczeń domagasz...
Usuńa z fochem uważaj, żebyś sobie krzywdy nie zrobił... :)))))))
Myślisz Fry, że dałby radę z tym fochem? Toż to niewykonalne jest ;))) Chyba...
UsuńJa się dopytuję, bo Wy tak mało precyzyjnie się wyrażacie oo!! A ofochałbym się gdybym potrafił, ale mógłbym se sam krzywdę zrobić więc nie będę próbował :")
Usuńno chociaż tyle dotarło... :)))))
UsuńDreamu, ja od razu wiedziałam, że tego nie zrobi, wiec się nawet nie zastanawiałam..... :)))))))
:))) no to trochę tak, jakby samemu się olać ;)))
UsuńSe znajdę co innego niż Wasz przereklamowany foch oo!! Przestanę się odzywać, może bede poważny ze dwa albo nawet trzy dni oo!!
Usuńha ha ha, dobre, poważny Desper, ha ha ha.... :))))))
Usuńjak dobrze było tu zajrzeć z samego rana, humor się poprawił ... :)))))
No i ameryki nie odkryłaś :) Jakby wiedzieli jak lawinę zatrzymać to już dawno by zatrzymywali i tylu lawinom zejść by nie pozwolili, baaaa nawet pewnie by próbowali je zagonić s powrotem na górę !! A ile to potrwa i co jeszcze zaskoczy, skończy się jak zapomnisz, a że nie zapomnisz to się nie skończy, a że zaskakuje no bo ma zaskakiwać, po jakimś czasie po prostu będziesz zadowolona, że zaskoczy Cię bo sobie przypomnisz, wspomnisz westchniesz i uwierz mi lżej Ci się zrobi.
OdpowiedzUsuńSłonecznie :)
Wiesz, teraz, teoretycznie, też zrobiło mi sie lżej, tylko praktyka mnie zaszokowała.
UsuńNo i bardzo dobrze, nie na wszystko możemy się przygotować, nie wszystko da sie przewidzieć. Najważniejsze, że zauważasz tę teorię, że to tak powinno zadziałać i naprawdę tak zadziała, oczka sie jeszcze będą pocić ale z ulga wtedy już ;)
UsuńWiesz, jakby wiem, że musi się wyboleć, bo taka jest kolej rzeczy. Mam nadzieję, że jak napisała Frytka, kiedyś jednak na tę lub inna piosenkę Mireille Matieu zareaguję uśmiechem. Taki stan osiągnęłam, w przypadku moich ukochanych Dziadków, po wielu latach. Ja pierniczę taki biznes, żebym zalewała się łazmi, jak debil, bo muzyka gra!
UsuńDla jasności w razie cóś to debilka no wiesz rodzaj żeński ;) Ale skoro raz to przerobiłaś to wiesz jak to działa, wiesz, że musi.........musi poboleć i musi czas swój minąć, a jak Cię zaskoczy i oczęta zrosi, to nie ukrywaj tego, to normalne :)
UsuńNo bardzo to normalne, że się rozhisteryzowana baba łzami zalewa w miejscu publicznym bez powodu (bo skąd ludzkość ma wiedzieć, że z powodem) ;)
UsuńŁooo patrzta ludziska patrzta jak to się Dreamu przejmuje co ludzie powiedzą, ale jak zaczniesz płakać w mocno publicznym miejscu to możłiwe jest, że ktoś pomyśli że się zgubiłaś i może cukierka dostaniesz :)
UsuńAlbo skierowanie do psychiatry ;)
UsuńAle jakby co top wcześniej się dopominaj o tego cukierka i naklejkę dzielny pacjent:)
Usuńa lekarze to teraz lizaki dajom, co prawda pediatrzy, a nie psychiatrzy, ale Tobie to już powinno być wszystko jedno w tym momencie... :))))))))
Usuń- Dzień dobry, proszę usiąść, co pani dolega?
Usuń- Dasz lizaka?
Kuźwa, to skierowanie na oddział. Murowane! Chcecie mnie na przymusowy urlop wysłać? Pozbyć sie mnie? Łaj?
My!!!???... no wiesz!!!... my wszystko dla Twojego dobra... to zrobimy tak, Ty weźmiesz lizaka, a ja skierowanie... :))))))
UsuńFry, ale to nie będą wakacje, bedziesz musiała wstawać o 6 na gimnasytkę, termometr będą Ci wkładać w różne dziwne miejsca, trzeba będzie łykać tabsy, o elektrowstrząsach nie wspomnę. Ty się nie wygłupiaj, ja bez tego lizaka dam radę ;)))
UsuńEjjjj, a ja ?? Co pieprz ze smalcem ?? Zrobimy tak - ja biorę lizaka Wy obie dwie sępicie dalej lizaki i naklejki, jak będą chcieli dać skierowanie to brać będziemy sprzedawać na lewo tym co potrzebują wczasów na koszt NFZ-tu :)
Usuńale jesteś pewna?... bo wiesz, gimnastyka to by mi się przydała a o 6-tej to ja i tak nie śpię, a elektrowstrząsami to teraz komórki tłuszczowe podobno rozbijają, więc przy tym wszystkim, to ten termometr to mały pikuś... dla Ciebie jestem gotowa się poświęcić... :)))))
UsuńJa nie jestem pewna, czy mogę przyjąć takie poświęcenie, bo jedna flaszka tego nie zrekompensuje ;)
UsuńOj no dobrze dobrze skoro nalegasz weźmiemy cztery, spoko damy radę :) A i lizaka też :)
UsuńJa się tam nie znam, cztery Kadarki moga być? ;)
UsuńMiało być wino, no chyba że te Kadarki to zamiast lizaków :)
UsuńEj, Frytka pijąc to wczoraj, BEZ NAS, twierdziła, że pije wino, a Ty też sądziłeś, to coś Węgrzy nazywają winem. Teraz mnie nie wkręcaj w skrzynkę Opus One ;)))
UsuńHi hi trza było nie mówić, że to co piła to nie było wino, teraz jak już wiem to się nie dam wkręcić, obiecałaś butlę wina to wina, że o lizakach nie wspomnę :) Wieesz Opus One, no weź przecież my nie podsłuchiwani politycy, żeby taką drożyznę spijać :)
Usuńdobrze, że mnie przy tej Kadarce nie podsłuchiwali, mieli by ubaw .... )))))))))
UsuńBede banalana...mnostwo rzeczy Cie bedzie zaskakiwac, mnostwo rzyczy kojarzyc, przypominac.
OdpowiedzUsuńWierz mi, w takich doswiadczeniach przyjacielem jest Czas...
Swiat zawalil mi sie trzy razy, a moze to byly moje prywatne koce swiata?
W kazdym razem z pierwszym zmagalam sie...16 lat, pozegnalam w koncu i pozwolilam odejsc. Nie usunelam ani z serca czy pamieci...
Pogodzialam sie, zaakceptowalam.
I dbaj o siebie.
Kiedy sie zloscicsz - zlosc, kiedy placzesz-placz, ukojenie przyjdzie...w swoim czasie:)
Pozdrawiam!
Długo, ale to dobrze, że tak płaczesz. Pewnych rzeczy musiałam unikać, pewnej muzyki, wyłączać telewizję i radio przed pierwszym Dniem Matki na przykład. Drugi był już lepszy. Pierwsze Boże Narodzenie w ogóle się u mnie nie liczy, bo zmarła tuż przed, 17, pierwsza Wielkanoc... Za to Święto Zmarłych bez problemu, bo musiałam ją tam odwiedzać codziennie, mam blisko.
OdpowiedzUsuńAle to bardzo dobrze, że tak płaczesz, myślę. Po prostu jest w Tobie. Myślę, że ten płacz jest dobry.
Oczywiście, że będzie lepiej.
Już nie cierpi, ale dziecko zostało bez mamy, co chcesz... dziura została. Czas wypełni.
Uwielbiam. To moje dzieciństwo.
OdpowiedzUsuń:********
Te dźwięki znaczy. Oraz przytulam. I nic nie mówię.
UsuńDreamu, ja slucham i tez rycze, bo to moja mlodosc:))
OdpowiedzUsuńKiedys to plakanie sie musi skonczyc, ale nie jest latwo, daj sobie czas.
uwiellbiam tę muzę (!!!) choć ostatnio słuchałam jej wieki temu :-)
OdpowiedzUsuńjest w życiu czas płaczu. po co z tym walczyć ? walka z sercem nie ma celu.
uściski :-))
A wraz z tym morzem wylał się z Ciebie żal i zrobiło się trochę lżej, prawda?
OdpowiedzUsuńNie wiem, co to za muza, bo pokazuje mi się tylko skrót, ale wiem, jaką tęsknotę potrafi wywołać znajoma piosenka, zwłaszcza jesli dawno się jej nie słyszało. Ba, wstrząs! Gęsia skórka na całym ciele!