- Wy kobiety to Świdry jesteście- wygłosił przy śniadaniu złotą myśl Ted.
- Doprecyzuj co to jest świder, według ciebie- poprosiłam.
Zajęty jednak kanapką z polędwicą, serem, warzywami i kiełkami rzodkiewki na chlebie na zakwasie, nie doprecyzował. Albo doprecyzował, ale ja też byłam zajęta swoją... kanapką znaczy.
Kiedy moja zawartość paszczy została przełknięta, ruszyłam szturmem.
- Skoro męczysz się tak, świdrowany i nękany, daj sobie spokój, nic na siłę.
- Ale po co? Pewnych spraw nie przeskoczysz.- zadziwił się, że nie rozumiem, Ted- Nie wiem, na jaki trafię. Po co mi Świder- Idiotka, skoro wiem, że teraz mam Świder z Diamentową Końcówką.
I kuźwa nie wiem, załamać się czy ucieszyć.
Oraz teorię o Kobiecie- Świdrze ukuł ktoś, kto świdrował przez ostatnie półtora miesiąca i w związku z tym zmieniamy samochód :)
acha cha ha płęta mnie rozsmieszyła na maksa )))))))))
OdpowiedzUsuńteatralna
Podoba mi sie "Diamentowa Koncowka" To u Ciebie? :D:D:D
OdpowiedzUsuńZnaczy, twardziel z Ciebie. I łatwo się nie tępisz. Tylko potrzebujesz intensywnego chłodzenia podczas pracy. Oraz można Tobą przewiercać skały magmowe, beton, szkło i inne twarde materiały. I kochają Cię nafciarze.
OdpowiedzUsuńNo i jesteś DROGA!
Wybierz sobie, co Ci najbardziej pasuje.
ja bym się ucieszyła.
OdpowiedzUsuńnawet internetem brzmi dobrze ☺