Zatrzymanie mi służy.
Mam czas.
Taki czas na zmianę perspektywy.
Zastanawialiście się kiedyś, że zwykle nie ma nas tu i teraz?
Paprzemy się w przeszłości, prowadząc wyimaginowane dialogi i reagując tak, jak byśmy chcieli, a nie pozwolił nam 'refleks klatki schodowej'.
Galopujemy do przodu. Na coś czekamy.
Na weekend, na wiosnę, na urlop na cholerawieco.
I zapominamy.
Że życie toczy się teraz.
Teraz smakuje nam herbata z miodem, kawa z kardamonem, pączek z lukrem.
Tego filmu, który tak nas oczarowuje właśnie w tej chwili, nigdy nie zobaczymy już pierwszy raz.
Nowa książka raz otwarta staje się nasza- teraz.
I obdarowani uśmiechem mamy czas na reakcję w tym momencie.
Jak się tak przyjrzeć temu, co nas omija, bo pędzimy niewiadomodokąd, to może się nawet okazać, że omija nas życie.
Siedzę tak sobie uśmiechając się do każdego oczka mojej autorskiej chusty i myślę, że fajnie jest zmienić perspektywę.
Zmienić krzesło
Siadam na miejscu Teda, kiedy jem kolację, a jego nie ma w domu.
Tak naszą kuchnię widzi On.
Gorzej, lepiej?
Inaczej.
Inaczej nic nie znaczy.
To tylko stwierdzenie faktu.
Stwierdzanie faktów jest przyjemniejsze niż ocenianie.
Siedzę zatem na Tedowym krześle.
Zachwycam się chustą w szarościach i różu (!!!) i myślę, że fajnie mi tu i teraz mimo, że ciągle jeszcze szarpie mną kaszel.
Ale jak jest pięknie, kiedy przestaje 😉
P.S.
Z dedykacją dla Jagi (nie jest gotowa, nie ma bordiury).
:) no tak - świat wygląda inaczej z każdej perspektywy , szczególnie jak nie bolą zatoki, nie masz kataru albo nie kaszlesz :) uroki zimy . Pokaż mi tą chustę
OdpowiedzUsuńEt voila 😉
UsuńWoW !! Suuuper. Nie potrafię tak!!!
UsuńJuż jest skończona 😉
UsuńPiękna <3
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to działa, ale czasem dopiero doceniamy że jest coś super, jak nie mamy tego przez chwilę a później odzyskujemy. Eh.
Przytulam.
Tu kłania się znana przypowieść o rabinie, Żydzie i kozie.
Usuń- Rabi, mam taką ciasnotę z domu, że nie ma jak się ruszyć.
- Kup kozę i postaw w kuchni- poradził rabin
- Jak mi to pomoże?- zapytał zdezorientowany wierny.
- Spróbuj.
Po kilku tygodniach:
- Rabi, jestem bliski szaleństwa- wykrzyknął widząc rabina biedak.
- Sprzedaj kozę- poradził mędrzec.
Po jakimś czasie spotkali się obaj.
- I co tam u ciebie?- zapytał rabin.
- Pięknie- odpowiedział Żyd- a od czasu, jak pozbyliśmy się kozy mamy w domu tyyyyyle miejsca!
O tak, zdecydowanie :)
UsuńZawsze mnie cieszy kiedy sobie przypomne ze w tej chwili jestem najmlodsza, bo nigdy juz nie bede mlodsza niz jestem w tej chwili wlasnie
OdpowiedzUsuńO tym piszę. Widzisz to, co dzieje się teraz. To najwaźniejsze❤
Usuńbędzie piekna juz widzę. To chyba do mnie ta aluzja ;-)
OdpowiedzUsuńPorównania, patrzenie do przodu czytanie starych postów, wspomnienia są moją bardzo mocną stroną....
Tekst powstał zanim poczytałam Ciebie. Jest aluzją do mnie, ale jeżeli pomoże Tobie, to mogę się tylko cieszyć😉
UsuńGorzej, jeśli ktoś jest sparaliżowany i nie ma możliwości się przesiąść.
OdpowiedzUsuńSparaliżowany, człowiek zawsze może skupić się na oddechu. To jest jedyna stała w naszym życiu. Nie musimy robić nic, a on jest. Skupienie na oddechu pozwala zatrzymać myśli na 'tu i teraz'. Tak się wyprowadza ludzi z traumy.
UsuńOooo cóż za zmiana. Czasami nam się tylko wydaje, że musimy ciągle pędzić i w rezultacie nie mamy czasu. A tak naprawdę to wszystko jest kwestią NASZYCH wyborów ;)
OdpowiedzUsuńTa zmiana to proces długofalowy. Tak. Teraz podejmuję swoje wybory. Zadowalając innych, zapomniałam o sobie. Jak zaczęłam dbać o siebie zdałam sobie sprawę, że wszyscy wokół których tańczyłam zakładali, że ten taniec im się należy do końca świata. Sorry, już nie. Tyle.
UsuńAle żeby do tego dojść, musiały Cię najpierw rozboleć nogi od tego tańca :D
UsuńZdrówka i siły życzę i odpoczynku :)
Życie mnie rozbolało 😉
UsuńCiekawy pomysł z tą zmianą krzesła. Będę musiał spróbować.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam. Czasem takie proste czynności pomagają nam rozszerzyć perspektywę. To dobre, dla głowy.
Usuń