Ostatni to taki kategoryczny przymiotnik.
Mierzymy się z nim już jakiś czas.
Dzisiaj było ostatnie spokojne śniadanie.
Wczoraj ostatni wyluzowany obiad z MatkąZ.
Wszystko przygotowane do wyjazdu.
Nie będzie innego komentarza do naszych planów niż ten poniżej.
Otóż dawno temu w Spatifie Pan Jan Himilsbach, pobrawszy uprzednio 'płyny ustrojowe zewnętrzne w dawce too much' zakrzyknął: 'Inteligencja! Wypierdalać!'
Obecny w lokalu Pan Gustaw Holoubek na takie dictum wstał, pozbierał swoje rzeczy i rzekł: 'Nie wiem, jak państwo, ale ja wypierdalam'.
W nawiązaniu do słów Pana Gustawa... wypierdalamy.
Dziękuję ❤
Na zawsze?
OdpowiedzUsuńNie
UsuńNo to gitesik :)
UsuńZabrzmialo ostatecznie wiec gdziekolwiek wypierdalacie to ja trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzymaj. Baaaardzo nam tego przeba.
UsuńTak jakoś podejrzewałam... Ale w sieci zostajesz? Dasz znać?
OdpowiedzUsuńPort docelowy? Oraz kciuki trzymam mocno pochuchane i zaciśnięte.
OdpowiedzUsuńech spełniasz moje marzenia Dreamu ))))) ciesze się jakgupia )))) trzymam kciuki oraz nie wiem gdzie i jak i co?? ale się ciesze i czekam an info : valyo@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńno nie zobaczyłam poczty... senkju ;-)
UsuńZupełnie nie wiem, o czym piszesz 😂
Usuńwiedziałam :) .... trzymam kciuki!!! <3
OdpowiedzUsuńPrawie wydaje mi się, że wiem, o co chodzi, więc trzymię kciuki :)
OdpowiedzUsuńNie próbuj nawet zgadywać😁
UsuńOK :D
UsuńAle wrócisz?
OdpowiedzUsuń😁
UsuńDreamu gdziekolwiek jesteś - niechaj Moc będzie z Tobą/z Wami 😀
OdpowiedzUsuńAle że z sieci też?
OdpowiedzUsuń