Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

sobota, 4 stycznia 2020

Nie pamiętam

czy kiedykolwiek podsumowywałam rok.
W ubiegłym roku tego nie zrobiłam i dwa lata temu również nie (dalej nie chciało mi się sprawdzać).
Teatr mnie zmobilizowała swoim wpisem.
Żeby pomyśleć, mnie zmobilizowała.
I oto wnioski:

Za cały 2019 jestem wdzięczna.
Dziękuję.

Rozwijając temat (chociaż na zbyt wiele nie liczcie) dużo rzeczy mi wyszło. Jedna spektakularnie. Dzięki temu z glana otwieram niektóre, zamknięte zwykle dla mnie, drzwi.

Było parę fuck upów. Niektóre również  spektakularne, ale...
Każda bajka zaczyna się zwykle od 'dawno, dawno temu', a kończy 'i żyli długo i szczęśliwie'.
Cytując mojego ulubieńca Ajahna Brahma opowiem Wam najkrótszą bajkę:
'Dawno, dawno temu była sobie dziewczyna i był sobie chłopak. Chłopak poprosił dziewczynę o rękę, ona powiedziała "nie" i żyli długo i szczęśliwie'.🤣
I po co ja to piszę?
Nie wszystko w życiu musi mi wyjść.
Nie zawsze wszyscy powiedzą mi 'tak'.
Czasem trzeba się spektakularnie wyje...ć
(tak się kurna rozwinęłam😉), albo zaakceptować 'nie' i wyciągnąć z tego max.

Bo w życiu NIGDY nie przegrywasz.
Czasem odnosisz sukces, a niekiedy dostajesz lekcję.

W 2020 też tak zapewne będzie.
Pewna jest jedynie zmiana i, chyba pierwszy raz w życiu, bardziej mnie to ekscytuje niż przeraża.

Chociaż plany są, delikatnie mówiąc, 'scary' 😉


Tyle w temacie podsumowań i planów.
Dziękuję😁

12 komentarzy:

  1. Ajahn Brahm jest takze moim ulubiencem a dziewczyna powiedziala nie 4 roznym chlopakom i jest szczesliwa.Happy new year

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem też odnosi się sukces, choć jest się przekonanym, że to porażka. Dopiero później się okazuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyż za blisko patrzymy, nie mamy perspektywy😊

      Usuń
  3. To widzę, że bardzo podobnie jak u mnie...
    I wiesz, Ajahn Brahm - kurczę, uwielbiam gościa <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dość, że mądry, to jeszcze ma poczucie humoru😉

      Usuń
  4. ))) otóż jes jes jes podoba mi się wchodzenie z buta!!!
    i założenie, ze nigdy nie przegrywamy, choc jest ryzykowne ))))
    cmokam cię jakcholera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest założenie T. Jak się temu bliżej przyjrzeć, albo wygrywasz, albo dostajesz kopa. Kop to lekcja. Niektórzy wierzą, że nieprzepracowana wróci do nas po wielokroć. Dlatego to nie sukcesom należy się przyglądać, tylko porażkom. To z nich jest lekcja, a w tle rozwój. Gdyby Bellowi wyszedł aparat słuchowy, nie wpadłby na telefon.
      To taka moja teoria😉

      Usuń
  5. Jak już gdzieś wspominałem, tylko nie pamięttam gdzie - ja planów na Nowy Rok poza blogiem nie robię, bo Życie zazwyczaj mi je rozkopuje. Ale wiesz że ja zawsze za Tobą i życzę Ci, aby wszelkie plany na 2020 udały Ci się fenomenalnie :-) I żeby pod koniec tego wszystkiego już nie było "scary", a tylko "beatiful" ;)

    Bo U R...resztę znasz, a i tak będę Ci to powtarzał do znudzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech będzie scary, reszta to nuda, a tego nie znoszę😉
      P.S.
      U2😁

      Usuń
  6. Nie robie zadnych podsumowan, bo uwazam, ze gmeranie w przeszlosci nie ma sensu. Cenie co bylo i to wystarczy. Co do planow to inna sprawa bo to jest planowaniee przyszlosci i to do mnie przemawia. Z tym, ze ja mam zawsze plan do ktorego potem dopisuje kolejne wersje od A do... jak daleko trzeba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Life is all about how you handle plan B, to takie moje ulubione powiedzenie

      Usuń