Dla jednych szpinak- blee, dla innych wspomnienie lata.
Dla kogoś ziemniak z parnika- symbol biedy, dla mnie najpyszniejsze, zakazane żarcie z dzieciństwa.
Dla jednych...
No właśnie.
Ekshumacja.
O jesoo, znowu!
Dla innych spełnienie marzeń.
Zrobiliśmy to.
Dla Mamy.
Dla naszej Siostry.
Dzisiaj spoczęły razem.
Mamo, Mamusiu- dotrzymaliśmy słowa.
Śpij spokojnie Małgoś- jesteś bezpieczna.
Młoda urasta do miana mojego bohatera.
Spelniliscie ostatnie zyczenie to piekny gest mimo, ze nie nalezy do przyjemnych w wykonaniu.
OdpowiedzUsuńNiech odpoczywaja w pokoju razem (*)
Az mi sie w nocy "myslalo" o tym co napisalam wiec musze poprawic, chociaz pewna na 100% nie jestem.
UsuńCos mi mowi, ze powinnam wyzej napisac:
Niech spoczywaja w pokoju razem.
A nie jak napisalam.
Teraz mnie tlucze wiec niech mnie ktos oswieci, odpoczynek to jest to co sie robi za zycia i wszyscy odpoczywaja. Natomiast po smierci to jest spoczynek, prawda?
Przepraszam Dreamu, ze takie wywody tu prowadze, ale cos mi mowi, ze moge nie miec innej okazji, a przeciez to wazne.
Wazne ze wzgledu na szacunek dla zmarlych i na uczycia do zyjacych.
To jest tylko semantyka Star. Najważniejsze, że dotrzymaliśmy słowa, że możemy powiedzieć 'mamy to'. I chociaż mój Brat i Młoda jamimś cudem nie zdążyli (ekshumacja wyznaczona była na 8 rano, o 7:58 panowie byli gotowi do opuszczenia cmentarza) jechali w doskonałych nastrojach. Doszli do wniosku, że Ktoś/Coś ustrzegło ich przed drastycznymi widokami. Obstawiam, że całością, jak zwykle zarządzała Szefowa Budowy 😉
UsuńDla mnie również ważne są sprawy naszych zmarłych, więc cieszę się, że udało się Wam wypełnić ich wolę. Macie czyste sumienie , a pobyt na cmentarzu nie będzie sprawiał przykrości.
OdpowiedzUsuńCo do lekarza, masz absolutną rację, to Ali. Czasami mam wrażenie, że postawił sobie za cel oślepiać ludzi. Znam kilka przykrych przypadków.
Serdeczności dla Ciebie.
Oba cmentarze dzieliło 100 km. Ten manewr, oprócz spokoju sumienia zaoszczędzi nam czasu i da spokój, że kwiaty i świeca/ dobra myśl są teraz dla obu.
UsuńTo od Alego właśnie w Gryficach diadnozują ponownie. Mam wrażenie, że facet przespał całą specjalizację i obudził się tylko na jaskrze 😉
Mam wszystkich swoich najbliższych na naszym cmentarzu. Kiedy ich odwiedzę, mam potem poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Pamiętam o imieninach, rocznicach i o wszystkim. Wam również teraz będzie wygodniej. Pozdrawiam ciepło.
UsuńMój pradziadek też został przeniesiony...
OdpowiedzUsuńDotrzymaliście słowa i to najważniejsze. serdeczności dreamu:)
OdpowiedzUsuńSięgnęliście na chwilę na Tamtą Stronę i zapewniliście im już naprawdę spokojny sen. Dotrzymaliście obietnicy i to jest piękne... Na pewno się obie teraz uśmiechają do Was z Góry :)
OdpowiedzUsuńŚciskam...