Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

wtorek, 19 czerwca 2018

Zgodnie z zasadą

Idź tam, gdzie najbardziej czujesz, że żyjesz, poszliśmy.


25 kilometrów.
Trudnej, zróżnicowanej trasy.
Dobrej zabawy.
Głębokich oddechów.
Wsłuchiwania się w las...
I w siebie.

Tak!

8 komentarzy:

  1. no tak, a ja jeszcze dwa dni w placówce i 6 w kraju tutejszym )))
    bawcie sie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  2. 25 km pieszkom to niezła trasa, podziwiam. Teraz raczej jeszcze takich tras nie robię, ale normalnie ok 10-12 km dziennie nie jest problemem. Wracam do żywych. Kostka już prawie w normie. Niedługo i ja będę pokonywać różne trasy, może na początek na rowerze. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy to mniejsze po lewej to stupa?

    OdpowiedzUsuń
  4. widoki cudne;D
    Uwielbiam takie wędrówki;D

    OdpowiedzUsuń