Jak podsumować 25 lat w słońcu i w deszczu, w zdrowiu i w chorobie, w euforii i w depresji?
Jak podsumować czasy kiedy z 5-cioma złotymi w kieszeni błagaliśmy o cud i kiedy jedliśmy kolację w 5- cio gwiazdkowym hotelu w Las Vegas?
Kiedyś, w czasach tej piątki w kieszeni skończyły mi się ulubione perfumy. Nie mieliśmy ani kasy ani nadziei, On wtedy bezczelnie obiecał mi 'zobaczysz, przyjdą jeszcze takie dni, że nigdy ci ich nie zabraknie'. Uśmiechnęłam się tylko, bo cóż miałam powiedzieć?
On bezczelnie dotrzymał słowa.
A ja do dzisiaj pachnę nimi tylko dla Niego.
Jestem pieprzoną szczęściarą!
Mam nadzieję, że On chociaż w części też się tak czuje.
Ten dzień, zgodnie z tradycją spędzamy oddzielnie.
On w pracy...
Nikt jednak, tak jak my, nie docenia tego, że po pracy, nieważne która będzie godzina, wróci do domu i obudzimy się obok siebie.
I za to oraz za każdy rok z tych 25 dziękuję. Nie wiem komu, ale dziękuję.
Pozwólcie, że na Nowy Rok podeprę się mądrością Alberta Einsteina:
'Wyciągnij lekcję z wczoraj, żyj dniem dzisiejszym i miej nadzieję na jutro'.
... i niech ta nadzieja nie będzie matką głupich.
Dobrego Roku- Kochani❤
Wzajemnie! I gratulacje!
OdpowiedzUsuńFajnie wam :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego!
jesteś szczęściarą Dreamu)) i oby nikt i nic Was nie rozłączyło życzę.
OdpowiedzUsuńNo tak, jesteś szczęściarą, ale dlaczego pieprzoną?
OdpowiedzUsuńdziękujesz sobie samej. Bo nikt inny tego za Ciebie, za Was nie zrobił. Cudownie wiedzieć, że jest szczęście na świecie. <3
OdpowiedzUsuńGratulacje i kolejnych 25 cudownych lat a potem jeszcze wiecej!!! buziaki dla Was:***
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńNadzieja matka glupich...ale kazda matka kocha swoje dzieci :)
Wspaniale, gratuluję :) Życzę Wam wspaniałego roku :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie i Teda serdeczne życzenia kolejnych 25 lat nieustającego zachwytu sobą i wspólnych, pięknych wspomnień - od Las Vegas po Władywostok ;)))
OdpowiedzUsuńA dla Was Wszystkich, całej Rodzinki (pamiętam też o Twojej Kośhanej Cioteczce ;)) ) Zdrowego, spokojnego, wesołego Nowego Yorku! :) Dzięki, że jesteś Myshka!
Hepi Nju Jer!
Zacna sentencja :)
OdpowiedzUsuńPiękna liczba i pięknie o niej napisałaś. Gratulacje wielkie dla Was obojga :)
Nie raz mieliśmy 5 zł w kieszeni ale jakoś sobie radziliśmy . 25 lat mieliśmy 3 lata temu :) i oby nie było gorzej :) najlepszego
OdpowiedzUsuńRazem jesteśmy 33, 25 to tylko liczba od uzyskania pieczątki.
UsuńSreeeeebrne weseeeeeele!
OdpowiedzUsuńAle nie pamiętam, jak to dalej szło :(
Pamiętam tylko końcówkę:
Rodzince stuknęło dwadzieścia pięć lat!
Serdeczne gratulacje.