Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

poniedziałek, 25 marca 2019

O negocjacjach

Jeżeli ktoś na negocjacje z nauczycielami przychodzi i jako pierwsze wygłasza zdanie: 'najważniejsi są uczniowie' to położył je, zanim je jeszcze zaczął.

To trochę tak, jakby spotkać się w parku z kumplem i na powitanie powiedzieć 'fajnie, że jesteś, ale bardziej intetesuje mnie twój pies'.

To chyba tyle.

4 komentarze:

  1. cóż, może oni wychodzą z założenia że , pies też bywa fajny??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam nic przeciwko psom, powiem więcej, mam do nich słabość, ale nie one szykują się do strajku😉

      Usuń
  2. achacha a to dobre porównanie )))
    tym czasem zupełnie jak w samolocie !!maska tlenowa w czasie katastrofy najpierw mnie potem dziecku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że najpierw mnie. Nieprzytomna mu nie pomogę. Nie pomogę nikomu, jak moja głowa nie funkcjonuje. Taka magia niedostępna ministrze i jej poźalsięboże doradcom.

      Usuń