agencje rozpisały się, że to koniec. Człowiek okazał się człowiekiem, nie bestią. Dostał to, o co od jakiegoś czasu prosił, możliwość powiedzenia głośno prawdy. Łatwo było przypisać kolejną łatkę, damskiego boksera, ćpunowi i pijakowi. Nie tym razem…
Po co to piszę?
Bo nie bardzo uwierzyłam i oskarżenia. Dwa słowa nie pozwoliły mi uwierzyć. Dwa. Tylko tyle i aż dla każdego, kto zrozumiał przekaz.
I oto, bez triumfu na twarzy, z wdzięcznością dla tych, którzy stali za nim murem do żywych może powrócić Człowiek, Artysta Grafik, Malarz, Muzyk i Wokalista, ale nade wszystko Aktor Johnny Depp.
A czasie, kiedy trwała na niego nagonka obejrzeliśmy ‚Minamatę’. Obejrzyjcie film, który jest o czymś i po coś.
I jeszcze muza. Na dziś i nie tylko z prośbą, żeby nie oceniać nie znając wszystkich faktów.
Bez satysfakcji, z ulgą jednakowoż pozdrawiam 🙏
Moim idolem był Michael Jackson, Król. Gdyby wnikliwie prześledzić wszystkie uczciwe "dochodzenia", to wiele pojawiających się przy jego nazwisku kontrowersji i zarzutów można by na spokojnie wyjaśnić. Tylko że niektórym ludziom na rękę jest przyjąć prawdziwość jakiegoś założenia z góry i tak trwać.
OdpowiedzUsuńMichael nie może się już bronić. Radiostacje go blokują. Nic dobrego nie może się już wydarzyć. Trzeba umieć oddzielić Artystę i jego twórczość od Człowieka z jego poplątaną historią. Nigdy nie przestałam go słuchać, był geniuszem i tyle. To tak, jakby odrzucić dzieła Picassa albo Bukowskiego bo byli poplątani jako ludzie. Johnny mógł się bronić, zrobił to i chwała mu za to.
UsuńHowgh!
OdpowiedzUsuńHowgh😀
Usuńnie śledziłam i nic nie wiem ...na szczęście, bo mi nie zakłóciło miłości )))
OdpowiedzUsuńMnie nie zakłóciło nic, nawet poprzedni werdykt sądu w Londynie. Facet jest zajebisty, koniec😀
UsuńDobry wieczór.
OdpowiedzUsuńCałość procesu śledziłem jednym okiem. Wyrok wskazuje, że prawda leży nieco po środku. Przyznam, że bardziej byłem za panem Depp`em. Na pewno niesmak czuję, że zrobiono z tego taki spektakl.
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Nie śledziłam procesu, wiedziałam, że się toczy, wiedziałam, że Człowiek walczy o odzyskanie twarzy, wiem z czym się zmagał, bo diagnoza psychiatryczna jego byłej żony była jednoznaczna. JD nie wygrał połowicznie. Pokazał światu, że nie jest damskim bokserem i, że jego żona powinna się leczyć. Pieniądze, których zażądał nie są mu potrzebne. Oraz witam🙂
UsuńJeżeli tylko producenci nie będą się zanadto bać go zatrudnić w czymkolwiek, jego fani będą walić drzwiami i oknami.
OdpowiedzUsuńJakie bać, Piter? Perfumy Sauvage które reklamuje Johnny dla Diora (jedynej firmy, która się od niego nie odwróciła) osiądnęły kosmiczny wzrost sprzedaży. Warner Bross i Disney żałują teraz, że się na niego wypięły, bo jak będą chcieli, żeby wrócił, JD podyktuje swoje warunki i tanio nie będzie😂
UsuńNapiszę tylko... "Don Juan de Marco" ❤️
OdpowiedzUsuńmitenki
Tak! T w trakcie kręcenia tego filmu Marlon Brando zachęcił Johnnego do studiowania Szekspira, wyjścia poza aktorstwo, poszukiwań. A sam film? Mistrzostwo😀
Usuń