Nie będę się unosić.
Nie będę przypominać, że ten kretyn (nazwiska nie wymienię, bo taką mam zasadę, że nie promuję u siebie przypadków beznadziejnych) bez kobiety byłby plamą spermy na gaciach ojca. Szkoda mi czasu na jałowe dyskusje.
Wczoraj po meczu polskich siatkarek Ted włączył wiadomości. Wiadomości, a nie opowieści z zielonego lasu. Popatrzyliśmy, posłuchaliśmy, Ted westchnął i powiedział:
- Boshh, jak dobrze, że my stamtąd wyjechaliśmy, tego się nie da słuchać na trzeźwo.
Znowu wstyd się przyznać, że jestem Polką. Cała Europa patrzy na nas z obrzydzeniem, za handlowanie wizami.
Żenada.
I wiecie co? Zawsze mówiłam, że jak wyjadę z Polski nie będę wybierała władzy ludziom, którzy tam zostali.
ZMIENIŁAM ZDANIE!
Mam tam Dziecko, Starszaki i dom!
Nawet gdyby mój głos, jak to przewidują spece, poszedł do niszczarki, stanę pod polską szkołą w Antwerpii i będę stała. Z innymi. Żeby mnie zobaczyli. Żeby zobaczyli, że już wystarczy.
Bo kurwa wystarczy!
A miałam napisać, jak pięknie jesień przejmuje panowanie nad lasem.
KURWA WYSTARCZY Dreamu !!!
OdpowiedzUsuńTeatru
Proszę, przyłączcie się, nie zostawiajcie nas samych w łapach tego psychopaty!
OdpowiedzUsuńTeż się tego boję. I tego, że Was, "zagranicznych", w ogóle wymiotą, utrudnią głosowanie, zawieszą system, sprawią, że poznikają karty... cokolwiek. Poprzednim razem tylu ludzi głosowało, choćby w Berlinie były takie kosmiczne kolejki, finalnie różnica głosów między Dudą a Trzaskowskim była rzekomo tak niewielka, a jednak szampana otworzyli praktycznie zaraz po zakończeniu głosowania. Ale jakie inne wyjście? Poddać się? Nie ma mowy!
OdpowiedzUsuńWiesz co? Mnie też czasami wstyd przez to co się dzieje w naszym kraju i żal serce ściska bo co wybory to jest gorzej. I teraz jeszcze ta wizja, że podzielimy losy Białorusi. Przykładów średniowiecznych rządów nie trzeba jak widać szukać w krajach trzeciego świata, szkoda tylko że można znaleźć akurat w naszym kraju.
OdpowiedzUsuń