Wypiliśmy za ‚wolność waszą i naszą’ łącząc się z Ulą i Pawłem w Londynie.
Potem zadzwoniliśmy do mojej bratanicy. Miała wczoraj urodziny.
- Dostałam najlepszy prezent urodzinowy i najlepsze ciasto- stwierdziła, szczując nas kawałkiem, zupełnie przypadkowo, biało- czerwonego red velvet😂
Podsumowanie tego wieczoru napisał Tuwim, dawno temu, prorok jakiś, ja je tylko przytaczam mając nadzieję…
‚Lecz nade wszystko- słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość- sprawiedliwość (…)
Niech więcej Twego brzmi imienia
W uczynkach ludzi niż w ich pieśni,
Głupcom odejmij dar marzenia,
A sny szlachetnych ucieleśnij (…)’
Dokładnie w tej kolejności🙏
Nie spier…my tego, Kochani.
Tuwim pisał zaskakująco wiele o naszych czasach. To nie jedyny taki wiersz. Pamiętasz ostatni występ kabaretu Limo, tuż przed jego rozwiązaniem?
OdpowiedzUsuńTuwim, ech Tuwim żył w czasach, które usiłowali nam wrócić, jak ojczyznę wolną, pisdzielce. Serio. dlatego tak wiele się składa z Tuwimem, którego bajdełej uwielbiam, Żyda jednego :-)
OdpowiedzUsuńNajlepszego wam kochami, stukam sie z Wami czerwonym wytrawnym tez :-) pije od poniedziałku i dziś wieczorem tez sie napije :-)) ale już od wczoraj ostrożnie i niewiele ...
i chyba sobie tego spierdolić nie damy.