Obejrzałam 'Zabawę w chowanego'.
Wiedziałam na co się piszę.
Na pierdolenie o kuszeniu szatana i że 'nie pamiętam', 'to było tyle lat temu', 'nikt tego kurii nie zgłaszał' itekurwape.
Ale co?
Po tym, jak pogryzą cię wilki idziesz do ich szefa płakać?
Prokuratura miała czas do lutego.
Nie dotrzymuje terminów.
Prokuratorzy mają jakiś 'prykaz' z góry.
Ossokurwacho?
No ale na co liczymy?
Patrząc, co się dzieje w kraju tutejszym (na to określenie zaiksa ma Teatr), nic mnie już nie dziwi.
Na fakty reaguje się pluciem i szczuciem.
Ktoś dzieli i rządzi a my... tańczymy jakiś chocholi taniec.
Zawsze byłam bardziej Europejką, niż Polką.
Mój Dziadek przewraca się w grobie.
Przepraszam Dziadku.
Tego kraju, w tej formie nie da się kochać.
Gdybyś mógł go zobaczyć dzisiaj... zgodziłbyś się ze mną.
wisi nade mną jak miecz Damoklesa mus zobaczenia...ale się przygotowuję, bo pamiętam co mi zrobił Tylko nie mów nikomu.
OdpowiedzUsuńwkurw mnie zabije, dostane wylewu przez skurwysynów.
Nie kocham tego kraju, nie przejmuje się przodkami oni tez byli w dupie. myślałam, że ja mam więcej szczęścia...
Jak się boisz o ciśnienie, nie oglądaj. Ja od tygodnia swojego nie mogę opanować. Mus będzie pójść w paszczę lwa i zrobić wyniki😪
Usuń... aż tak.
Usuńjapierniczę.
Idź, z ciśnieniem nie ma żartów.
Zgadzam się. Bardzo się zgadzam.
OdpowiedzUsuńWolałabym głosić herezje i mieć tu tłum, który widzi inaczej.
UsuńA wierzyłaś, choć przez chwilę, że cokolwiek się pod tym względem zmieni?
OdpowiedzUsuńJestem naiwna, przecież wiesz.
Usuńwidziałam.... katoliban, jak to ktoś określił...
OdpowiedzUsuńI to durne tłumaczenie, że każdy jest grzesznikiem. Tylko dlaczego oni bardziej?
UsuńNawet bycie apolitycznym jest teraz trudne...
OdpowiedzUsuńZ różnych względów staram się ograniczyć dopływ docierających z naszego kraju wieści ale czasem coś tam jednak przecieknie i wśród wielu różnych uczuć i emocji na pierwsze miejsce wysuwa się szok i niedowierzanie. Nie jestem do końca pewna czy tak powinno być.
Historia niejednokrotnie pokazała, że zatacza koło ale nie jestem przekonana czy powrót do średniowiecza do właściwa droga...
My tu jesteśmy, to co widzimy wybija nam czasem tlen z płuc. Wróciliśmy tam, gdzie nikt z nas nie planował być. Do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i jedynie słusznej ścieżki, wytyczonej przez jedynie słuszną partię.
Usuń