Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

wtorek, 26 kwietnia 2022

Year One

 Rok temu, 26 kwietnia spakowani w bagażnik ‚czarnego księcia’ wyjechaliśmy z Polski. 

O co jesteśmy bogatsi? 

My o doświadczenie. 

Młoda o cool rodziców. Kumple jej zazdroszczą. Ich starsi jadą do sanatorium, a my… 😂

Tak, początkowo był Amsterdam. Uwielbiamy to miasto. Przytuliło nas, jak swoje dzieci. Będziemy tam wracać, żeby się powłóczyć, ale tamtej pracy nie żałowaliśmy ani przez moment.

Teraz jest Antwerpia. Antwerpia jest inna. Czasem wydaje się zaśmiecona i ponura, ale jak zaświeci słońce…  Młoda uwielbia tu wpadać. Mieszkamy w parku, a ona, mieszczuch i astmatyk oddycha tu pełną piersią. Na nasze tu mieszkanie mówi dom.

 A my? Chyba się tu zagnieździliśmy. Mamy ulubioną cukiernię, miejsca, do których lubimy zaglądać. Ulubione sklepy i chwilowe powroty do Holandii- do Bredy mamy 30 km. I właśnie tam Was dzisiaj zabiorę. 








Doceniamy tutejszą (belgijską) czekoladę, gofry, frytki, genialne sery, wędliny i wino, które kupowane w supermarkecie na głowę bije te z Lidla czy z Biedry w Polsce. I tylko dupa rośnie po cichu😂

Jesteśmy tu spokojni, chociaż, jak czytamy co się dzieje w Polsce, to rośnie nam tętnicze. 

A i dalej uczę angielskiego. Na odległość i w okrojonym wymiarze, ale chyba bez tego nie umiem.

Oraz uczę się…  flamandzkiego. Idzie mi jak po grudzie, bo normalny człowiek nie może wydawać z siebie takich dźwięków. Na szczęście Belgia jest krajem dwujęzycznym, a zatem w sklepach załącza mi się francuski, o którym myślałam, że kompletnie mi uciekł, czytam więc opisy produktów po francusku… i rozumiem😂

W naszym lokalnym markecie pracują dwie Polki, a dowiedzieliśmy się o tym dopiero tydzień temu.

Jeszcze chwila minie, zanim będziemy mieli tu przyjaciół. Belgowie są szowinistami, to oczywiście uogólnienie, bo niektórzy są bardzo mili i otwarci. Podobno Bruksela jest bardziej przyjazna, ale wypad tam zostawiamy sobie na lato. 

Pozdrawiam Was i obdarowuję kwiatkami sprzed domu Marka, naszego nowego znajomego😀



A może macie jakieś rocznicowe pytania😉


7 komentarzy:

  1. tak, ja mam rocznicowa pretensję !!! pretensjonuje o częstsze wpisy, to po raz a po dwa o takie wpisy, foto proszę, proszę więcej info o Belgii i Belgach... wychodzi mi na to, że wszystkie narody to szowiniści i zwłaszcza teraz w obliczu Unii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy mamy potrzebę czucia się lepszym.
    Wszyscy jesteśmy więc w jakimś stopniu szowinistami, czy innymi ---istami, ---fobami, itp.
    Życzę Wam, żeby Wam dobrze było w nowym/nowych? miejscach.
    Flamandzkiego/niderlandzkiego da się nauczyć. Jestem tego przykładem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytań nie mam, ale chciałam rzec, że zdjęcia piękne, wszystkie, notka, choć stosunkowo krótka bardzo bogata w emocje, chciałoby się tam być i też próbować, też się zadomawiać... Ściskam mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam pytań, jeno konstatację, że uwielbiam oglądać takie zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale to zleciało, nie wiedzieć kiedy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam. To kiedy mogę wpaść? Bo ja Was zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam pytanie. Co się stało z moim komentarzem wpisanym wczoraj?

    OdpowiedzUsuń