Czasem trafiam na bzdury, czasem na wartości.
Nagle jakaś starsza pani mów do mnie w języku obcym, że ‚społeczeństwo wzrasta kiedy starzy ludzie sadzą drzewa, w których cieniu nigdy nie usiądą. Dobrzy ludzie robią coś dla innych’.
Wiem co dzisiaj w naszym kraju zrobiono straumatyzowanym uchodźcom. Znowu ktoś tańczy na grobach, bo covid, a teraz wojna ich trochę przyćmiła. A kiedy podczas śniadania usłyszałam, że dzisiaj o 21 przed pałacem prezydenckim przemówi prezes, oplułam się sokiem jabłkowym z jonagoldów, strasznie szkoda, bo pyszny jest.
To nie są dobrzy ludzie.
Czy ja jestem? Nie wiem. Ale pomyślałam, że zabiorę Was na chwilę do mojego nowego świata. Nie jest jeszcze idealny, ale cieszy mnie bardzo.
Wszystko zaczęło się dlatego, że otaczają mnie kwiaty. I pomyślałam, że trzeba je jakoś zatrzymać. Czasem lądują na ig, ale nie wszystkie.
Jeżeli chociaż na chwilę ktoś z Was się zatrzyma i uśmiechnie, będzie to dla mnie krok, do zrobienia czegoś dobrego dla innych.
dziś jest źle i fatalnie ...
OdpowiedzUsuńkwiaty i jedzenie, to jest bezpieczne i może odciągnąć uuwagę.
Taki jest cel, mocno terapeutyczny
UsuńMusisz częściej ujawniać swój artyzm bo zdjęcia cudne! Próbowałam nawet stworzyć osobisty ranking ale nie mogę być obiektywna - na drodze ku temu stoją piwonie, które uwielbiam 😊
OdpowiedzUsuń
UsuńDziękuję🙏
A wiesz, że to nie są piwonie i szczerze Ci powiem, że nie wiem co one są. Mnie też się podobają, chyba najbardziej… chociaż ten amarylis… 😀
Jak pocztówki. A nawet seria pocztówek. Tylko oprawić w ramki i całą kolekcję na ścianę.
OdpowiedzUsuń🙏 dziękuję. To bardzo miłe, co piszesz.
UsuńTe kwiaty to chyba jaskry Dostałam od syna i mnie uświadomił... Zdjęcia piękne..
OdpowiedzUsuńDziękuję🙏 Te kwiaty są cudowne, a nie znałam ich nazwy, dziękuję za podpowiedź😀
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń