Jestem chora.
Tak cho-ra!
Ted przytargał jakiegoś wirusa.
Najpierw powalił Jego, potem mnie.
Leżę sobie zatem i się rozpływam.
Z powodu upału oraz z powodu, że samo mruganie wywołuje u mnie siódme poty.
Czy to jest kuźwa normalne?
Bez zrobienia przeciągu nie da się funkcjonować.
Przeciąg rozrywa zatoki.
Jak pić gorącą herbatę lipową z imbirem i z miodem?
Jadą goście.
Dobijcie mnie 😭
O mater deus! Współczuję. Ostatnio kilka razy ze zmęczenia niemal mnie powalił jakiś wirus. Więc wiem, że można się rozchorować nawet w upały. Trzymaj się, pozdrowienia
OdpowiedzUsuńWalczę, ale przegrywam 😓
UsuńO rety i do tego jeszcze goscie?
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze sa chociaz latwi w obsludze a najlepiej zeby jeszcze Ciebie obslugiwali.
Zdrowiej:***
Goście tacy normalni, że aż miło, ale chciałabym się z nimi cieszyć latem, a nie dogorywać 😉
UsuńWstaw kubek z herbatą do wiaderka z lodem :D
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
😂 to przez łzy, chociaż dzisiaj, po nocnej ulewie jest chłodniej.
UsuńCo roku w srodku lata zawsze w najwieksze upaly mialam ostre zapalenie zatok, do czasu az zepsula mi sie klima w aucie i od tej pory nie zachorowalam na zatoki
OdpowiedzUsuńPoza trasą, znając moje skłonności do zapalenia zatok, nie używam klimy. To wirus, jakaś franca, bo pani w aptece powiedziała, że takich, jak my jest więcej 😐
UsuńNie może być!? W taki upał? Szybko wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńTo jest niestety fakt, powiedziałabym nawet, że autentyczny 😉
UsuńWspółczuję mocno, kiedyś sama przechodziłam choróbsko w srogie upały i (być może na stałe) mózg mi się zlasował. Dużo zdrowia życzę, niech przechodzi draństwo.
OdpowiedzUsuńpał jest tragiczny ale jeszcze tragiczniejsze jest być chorą w taki upał...jesooo mario buddooo trzymaj się jakos i ...odwołaj gości chyba !?
OdpowiedzUsuń