... w odpowiedzi na mój komentarz u siebie, że "Świat jest piękny, tylko z nami, ludźmi, bywa różnie... Psujemy światu opinię."
Dosadniej nie dało się tego ująć.
Mamy tylko chwilę, żeby zrobić pierwsze wrażenie i jak sobie sięgnę pamięcią wstecz, nie byłam mistrzynią tego sportu. Powiedzmy, że na twarzy mam wypisany 'zdecydowany charakter' 😊 Ale mieć sucz na twarzy, a zachowywać się, jak... no zbyt zdecydowanie, to dwie różne rzeczy. Podobno zyskuję, przy bliższym poznaniu😉
Dzisiaj mam pierwsze zajęcia z nowym uczniem. Online. Nigdy nie zaczynałam w taki sposób. Mam nadzieję, że nie wystraszę Młodego Człowieka. Wiem od taty, że jest problem z nawiązywaniem relacji i przyjmowaniem krytyki. Będzie ciekawie.
Podobnie jest z wrażeniem ostatnim. Czasem się rozmijamy, uczeń decyduje, że nie kontynuujemy współpracy. Ma do tego prawo, a ja nigdy tego nie oceniam. Z polecenia uczniów odchodzących lub ich rodziców mam kilku, którzy dołączyli do naszej ekipy na dłużej. Nie trzaskam drzwiami, bo pierdolnąć jest łatwo, odkręcić się nie da. Jest kilka rzeczy, których nie można w życiu cofnąć, jest to, między innymi, rzucone, ostre jak brzytwa, słowo.
Wracając zatem do cytatu z Mo (link do Jej bloga obok, warto zajrzeć, bo to zajefajna Dziewczyna jest) mam dzisiaj nadzieję, że swoim dotychczasowym działaniem nie spaprałam światu opinii za bardzo i uda mi się oswoić kolejnego Lisa do teamu.
Trzymajcie kciuki, bo Lis potrzebuje mnie bardziej, niż ja Jego.
Nie znam Cię osobiście ale i tak wiem, że akurat Ty robisz światu świetną reklamę. Słabsze dni mamy wszyscy, gorsze cechy charakteru też :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za polecenie tutaj mojego bloga i za ciepłe słowa, które bardzo mnie wzruszyły. A kciuki trzymam z całych sił. Wiem, że świetnie sobie poradzisz! Przytulaki.
To już, po zajęciach przeszedł sms od taty 'nie wiem, co zrobiłaś, ale dziękuję' 😊
UsuńAni trochę nie jestem zaskoczona :)
Usuń❤
Usuńjakoś byłam i jestem spokojna o Twoje relacje Dreamu )))
OdpowiedzUsuńWpadła kiedyś Młoda do domu i mówi:'mamo, dziękuję ci, bo ja umiem w dom'. Budowanie relacji to u nas chyba genetyczne. Do mojej mamy przychodziły, na plotki, koleżanki mojego brata długo po tym, jak skończyły liceum.
UsuńNie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć się na żywo, niemniej znamy się trochę poza blogiem. I ja mogę śmiało powiedzieć, że Ty jesteś jedną z tych osób, które NAPRAWIAJĄ światu opinię, kiedy psują ją inni... Dzięki takim ludziom jak Ty, świat jest bogatszy i piękniejszy. Jednym słowem: U R THE BEST...Pamiętaj :)
OdpowiedzUsuńPiter I❤U. Nie wiem, czy wiesz, że ostatnio podnosisz mnie moim własnym tekstem 😉
UsuńWiem :) Ty tego tekstu używasz, aby podnieść mnie :) Chciałem się trochę odwdzięczyć :)
Usuń❤
UsuńMamy chyba trochę podobnie z pierwszym wrażeniem. Tzn. u mnie z tym kiepsko, wypadam sztywnawo. Praktycznie każda z moich bliższych koleżanek przyznawała po latach, że chciała mnie poznać, ale bała się zagaić.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z komentarzami wyżej, że akurat Ty nie masz powodu, żeby mieć sobie cokolwiek do zarzucenia w kwestii niepsucia światu opinii. Cokolwiek dziwne stylistycznie to zdanie, ale chyba udało mi się w miarę ująć sens tego, co chciałam przekazać ;)
Jeżeli chodzi o dziwne stylistycznie wypowiedzi, Tobie nic nie można zarzucić, że się tak komplementem odwdzięczę😉
Usuń