Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

niedziela, 14 lutego 2021

Chyba znalazłam odpowiedź

 ... na pytanie Teatra, co tu zrobić, ale nie wiem czy mi się podoba.

Zapytano założyciela Dubaju jaką przewiduje przyszłość dla swojego kraju. Jego odpowiedź otworzyła mi oczy. Powiedział, że jego dziadek jeździł na wielbłądzie, on jeździ samochodem, jego dzieci i wnuki pewnie kupią lepsze auta. Ale prawnuki wrócą do wielbłądów. Dlaczego?

Jego odpowiedź przytaczam w całości:

"Jest kilka odwiecznych zasad, które rządzą wszystkim w życiu. Mówiąc konkretnie trudne czasy kształtują silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy rodzą słabych, a słabi tworzą ciężkie czasy. Wielu nie zrozumie, ale dobrobyt w naszym kraju produkuje pasożyty, a nie bojowników życia".

Ci, których wykreowały ciężkie czasy odchodzą. Może to, co się teraz dzieje, to ich zasługa? Chcieli swoim dzieciom po wojnie nieba przychylić. My jesteśmy ostatnim pokoleniem jeżdżącym samochodami, nasze dzieci i wnuki wrócą na przysłowiowe wielbłądy. Zaczynają się trudne czasy. One stworzą tych, którzy powiedzą "Nie". To się dzieje teraz. To nie jest niczyja wina. To rytm życia, ale czy nie można go zmienić?

Niektórzy próbują.

Dobrowolnie przesiedli się na wielbłądy.

Ryzykują zdrowiem.

Opinią.

Wiem, że mało walentynkowy ten post.

Niech chociaż obrazek będzie.



6 komentarzy:

  1. Nie podoba mi się ta historia. niby logiczne ale pozbawiona niuansów, i jednak Dubaj to nie jest nieco pojebana historia kraju tutejszego czy Europy. nie można sprowadzić do wielbłąda. Ci młodzi nie są znów takimi mięczakami... gdyby tak było nie za daleko byśmy odskoczyli cywilizacyjnie od rozpalania ognia :-)i wkołomacieja wokół własnego ogona. Ci młodzi robią teraz porządki akcjami w stylu mitu: w tetrach, kinach, gardzienicach, oni się nie zgadzają na utarte schematy i stare przyzwyczajenia...i pokazują facka tradycji i kościołowi. jestem zdania, że wszystko co najgosze spotkało ten kraj w tym cechy narodowe - wynika z roli kościoła. Najgorsze rzeczy spotykają ludzi i ludzie robią z powodu wiary!!!!!! Demokracja Dreamu to taki chooojowy system, że zawsze na jej memłonie wyrasta jakaś dyktarturka...ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz prawo się nie zgadzać zwłaszcza, że Ty jesteś fachowcem od niuansów, nie możesz jednak odebrać facetowi logiki w zdaniu, że dobrobyt produkuje pasożyty. Pięćsetpkusy myślą 'jest mi dobrze, nic nie muszę. Mam i gówno mnie obchodzi kto mi daje.

      Usuń
  2. Rytm życia można zmienić ale ze wszystkimi dobrymi i złymi rzeczami jakie to niesie nie jestem pewna, czy warto?
    To co się teraz dzieje jest właśnie po to, żeby nas trochę przyhamować,wielu z nas poplątały się drogi, niektórzy odnajdą nowe albo wrócą na te stare, dla wielu też codzienność obierze zupełnie inny kierunek.
    Dobrobyt produkuje pasożyty? No przecież że tak! Uwierz mi, że widuję to w DE często, niestety najczęściej na przykładach rodaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to jednak z nami jest coś nie tak. Teatr ma rację. Niuanse😔

      Usuń
  3. Mnie się wydaje, że w szerokiej perspektywie ma onże władca rację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mię się tak wydawało, dlatego ją przytoczyłam, ale, jak mówi Teatr, brak jej naszych cech narodowych, tych najgorszych, jak mniemam.

      Usuń