Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

niedziela, 22 grudnia 2024

Gotuję


 Wczoraj po południu weszłam do kuchni, z zamiarem ugotowania czegoś więcej niż owsianki, pierwszy raz od obiadu dla rodziny po pogrzebie. 

Ugotowałam zupę krem z batatów, kapustę na krokiety oraz podsmażyłam pieczarki, przygotowałam filety z kurczaka i surówkę z kapusty pekińskiej na obiad. Upiekłam faszerowanego fileta z indyka na ‘po świętach’. Zrobiłam ze 40 krokietów z pieczarkami (nie mogę grzybów) i kapustą kiszoną (też nie mogę, ale coś trzeba jeść). Zrobiłam też kostki bulionowe do zamrożenia, żeby łatwiej mi się gotowało. 

Ja gotowałam, a ciśnienie spadało. 

Wygląda na to, że moja głowa odpoczywa przy garach. 

Oraz mamy choinkę. Malutką, ale żywą. W donicy oczywiście. Jest tak mała, że nie ma na niej żadnej bombki tylko aniołki, gwiazdki i dzwoneczki. Urocza jest. 

O właśnie, idę ją podlać. 

Dbajcie o siebie❤️

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz