Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

wtorek, 24 grudnia 2024

Na te święta

Mamo, 

Jesteśmy zdrowi. Smutni, ale zdrowi.

Święta się odbędą mimo, że bez Ciebie. Wszystko będzie, jak zawsze, tylko rozmach nam przyklapnął. I muzycznie raczej TAK niż Jingle Bells. Choinka mniejsza, ale prezenty są. Dużo, jak zawsze.

Nie rozłożymy dużego stołu, bo Młoda z K. są w tym roku u jego rodziców (my do nich dołączymy w pierwszy dzień świąt) ale wszystko inne będzie. Sianko pod obrusem i opłatek z miodem, do którego bardzo szybko się przekonałaś. Będzie Twój ulubiony barszcz i karp w pieczarkach. Nie będzie karpia w galarecie, bo robiłam go tylko dla Ciebie. 

Nie będziemy sami, zaprosiliśmy do siebie Ciocię. Opiekujemy się nią. Zabraliśmy ją do fryzjera wiesz? Pani Danusia była bardzo smutna, że już jej nie odwiedzisz.

Wszystko jest tak, jak zawsze, zgodnie z Twoim życzeniem, że mamy żyć dalej. 

Żyjemy, tylko z wejściem do Twojego domu mamy jeszcze problem. Może po świętach, z Twoimi przyjaciółkami damy radę.

Odpoczywaj, a my pomalutku ruszamy do przodu, mimo, że za każdym razem, jak przejeżdżamy przez Wyspiańskiego patrzymy odruchowo w Twoje okna. To zaraz minie… chyba. 

Niech Ci będzie dobrze, gdziekolwiek jesteś.



I Wam, gdziekolwiek jesteście niech zadzieją się dobre święta.


1 komentarz: