Ten blog używa ciasteczek, bo jego właścicielka lubi słodycze 😉

niedziela, 5 września 2021

O celebrowaniu codzienności będzie

Jak już ogarnęliśmy wir w postaci przeprowadzki i zadomowienie się w nowym miejscu jednocześnie pracując, zaczęliśmy się rozglądać. 

Plusy nam wyszły ujemne jednakowoż. Wolałabym się przeprowadzać w drugą stronę. Po mieszkaniu w Holandii, Belgia wypada blado. Drogi, jak w Polsce. Antwerpii chyba nie polubimy gdyż jest komunikacyjną masakrą w przeciwieństwie do Amsterdamu. Poziom angielskiego zupełnie inny. Rozumieją dranie, ale odpowiadają po swojemu. Mieszkamy w części niderlandzkojęzycznej więc jest śmiesznie. Co to za język, nie macie pojęcia. Mieszanka angielskiego z niemieckim (Ted ma fory) ale wymowa!!! Płaczę, aleeeee walczę. Tego się da nauczyć😂 Jakość produktów w pobliskim dużym markecie zdecydowanie gorsza (warzywa i owoce),

Aleeee jest jeden mega plus dodatni. Praca. Kultura pracy. Komunikacja. To ja mogę odpuścić zwiędniętą rzodkiewkę i brak koperku oraz kalarepy😂

Od wczoraj włóczymy się po okolicy. Wczoraj komunikacyjny fuck up czyli Antwerpia, dzisiaj wokół domu, gdyż, na szczęście, do Antwerpii mamy 15 minut jazdy😉

I tak, co ważne, namierzyliśmy miejsce na spacery. Duuuużo miejsca. Prywatny park. Problem w tym, że udostępniony do zwiedzania tylko do 15 września. Za tydzień ruszamy szukać dalej 😉 

A Wy tymczasem popatrzcie😀

















4 komentarze:

  1. coś tu kręcisz kochana, piękne zdjęcia Antwerpii i zobacz jakie peany w internetach:Antwerpia słynie z diamentów, awangardowej mody, Rubensa i najciekawszego życia nocnego w całej w Belgii. Największy belgijski port i miasto, w którym nawet dworzec kolejowy jest prawdziwą architektoniczną perełką to doskonały pomysł na weekendowy wypad. Postrzegana jako mniej konserwatywna niż Bruksela, Antwerpia przyciąga przede wszystkim młodych i otwartych ludzi z całego świata...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładna reklama, a potem pojawia się życie czyli… widzisz ten cholerny dworzec, ale nie możesz tam dojechać bo wszystkie ulice jednokierunkowe albo ślepe 😂😂😂
      Poza tym jest oczywiście pięknie, jak poruszasz się tam gdzie powinnaś, w bocznych uliczkach romantyzm pryska. Nie widziałam takich miejsce w Amsterdamie, soooryyy😂

      Usuń
  2. Jak to mówią:szukajcie a znajdziecie, więc będziesz musiała rozszerzyć obszar poszukiwań i na jakąś trasę spacerową na pewno trafisz. A celebrowanie codzienności to otwarta droga do radości, więc praktykuj. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozszerzyć obszar poszukiwań- to dobra rada albooo kupić jednak rowery bo tu są wszędzie drogi rowerowe zupełnie, jak w Holandii.
      Celebrujemy, wieczorną herbatę, poranną owsiankę. Nareszcie razem😀

      Usuń